Trudno było o zyski w minionym roku. Mniej niż co trzeci fundusz zdołał wypracować dodatnią stopę zwrotu. Wśród nich dominowały bezpieczne rozwiązania, czyli fundusze dłużne oraz gotówkowe i pieniężne. Najwięcej stracili posiadacze funduszy akcyjnych inwestujących głównie na europejskich rynkach wschodzących.
Miniony rok upłynął pod znakiem zmiennej koniunktury rynkowej. Rok temu analitycy prognozowali, że będziemy mieć do czynienia z kontynuacją zapoczątkowanej w 2009 roku hossy. Tymczasem już w kwietniu rozpoczęła się niekorzystna passa i od tamtego czasu ceny akcji zaczęły spadać, osiągając apogeum w sierpniu. Do słabych nastrojów przyczyniło się głównie widmo spowolnienia gospodarczego na skutek braku decyzji i sporów politycznych w strefie euro. Główny indeks warszawskiej giełdy, grupujący 20 największych spółek stracił w ubiegłym roku jedną piątą swej wartości (-21,9%). Jeszcze gorzej radziły sobie małe i średnie spółki, których indeksy mWIG40 oraz sWIG80 spadły w całym roku odpowiednio o -22,5% oraz -30,5%.
Blisko -20% stracił również indeks MSCI krajów rozwijających się, a giełdy Europy Zachodniej po kilkanaście procent. Na tym tle całkiem nieźle zakończyły rok indeksy giełdowe USA, które pozostały mniej więcej na poziomie z początku roku. Korzystnie wypadł sektor surowcowy, gdzie cena ropy była utrzymywana na wysokich poziomach w związku z niepokojami na Bliskim Wschodzie. Zyskali również ci, którzy inwestowali w złoto.
Słabe nastroje i awersja do ryzyka sprawiły, że wyraźnie osłabił się złoty. W ciągu roku euro umocniło się o +11,5%, a dolar amerykański o +15,3%. Na osłabieniu naszej waluty zyskali szczególnie posiadacze jednostek funduszy dłużnych rozliczanych w PLN. Fundusze dłużne USA uniwersalne zarobiły średnio aż +15,2%. Dwucyfrowe zyski wypracowały również złotowe jednostki funduszy sklasyfikowanych do grupy funduszy dłużnych zagranicznych oraz dłużnych europejskich, podczas gdy wyniki inwestycji w te fundusze wyrażone w dolarach i euro były nieznacznie poniżej zera. To najbardziej zyskowne inwestycje minionego roku.
Przyzwoite zyski wypracowały również fundusze inwestujące w polski dług. Fundusze polskich papierów skarbowych zarobiły średnio +5,1%, fundusze dłużne polskie uniwersalne +4,8%, a gotówkowe i rynku pieniężnego +4,3%. Indeks obligacji skarbowych IROS zyskał w 2011 roku +5,81%. Spośród ponad 30 funduszy polskich papierów dłużnych działających co najmniej rok, pokonać indeks udało się co trzeciemu. Świetny wynik na poziomie +12,6% wypracował Łukasz Stelmasiak zarządzający od roku funduszem PZU Papierów Dłużnych POLONEZ. Niewiele mniej (+9,1%) zyskali również posiadacze jednostek funduszu Copernicus Dłużnych Papierów Korporacyjnych. Miniony rok nie był udany dla klientów, którzy zaufali BPH TFI. Fundusze dłużne tego towarzystwa wypracowały bowiem najsłabsze wyniki w grupie, a BPH Obligacji 2 poniósł nawet stratę -0,6%.
Na plusie zakończyły miniony rok także fundusze mieszane zagraniczne stabilnego wzrostu. W przypadku polskich funduszy stabilnego wzrostu, niski udział akcji w portfelu pozwolił jedynie na ograniczenie strat, a średni wynik w grupie wyniósł -7,5%. Wyniki funduszy aktywnej alokacji na poziomie -15,4% były zbieżne z osiągniętymi przez fundusze zrównoważone, choć już w ramach tych grup były one mocno zróżnicowane. Najlepiej wypadł Allianz Aktywnej Alokacji, który zdołał ochronić kapitał i zakończył rok z +2,8% zyskiem. Najsłabiej wypadły natomiast fundusze z Pioneer Pekao TFI: Pioneer Aktywnej Alokacji (Pioneer FIO) oraz Pioneer Zrównoważony (Pioneer FIO), które straciły odpowiednio -46,4% oraz -32,4%.
Najwięcej w minionym roku stracili posiadacze jednostek funduszy akcyjnych. Spośród ponad 180 funduszy, dodatnią stopę zwrotu wypracowało zaledwie 10, a w ponad 150 przypadkach straty były dwucyfrowe, sięgające nawet -49%. Na trudnym rynku lepiej poradziły sobie fundusze lokujące aktywa na rynkach rozwiniętych. Grupa funduszy akcji amerykańskich, jako jedyna spośród 12 wyodrębnionych grup, zakończyła rok z dodatnim wynikiem (+4,1%). Dwa fundusze z tej grupy wypracowały nawet dwucyfrowe zyski: Pioneer Akcji Amerykańskich FIO, PKO Akcji Rynku Amerykańskiego. Tak dobre wyniki to głównie efekt osłabienia się złotówki, są to bowiem jednostki wyceniane w PLN. Jednostki wyceniane w USD straciły bowiem średnio -9,4%. W porównaniu do innych grup funduszy inwestujących w akcje to całkiem niezły wynik. Giełda amerykańska relatywnie nieźle poradziła sobie ze światowymi turbulencjami (indeks Dow Jones Industrial Average zyskał nawet +5,5%, a S&P500 zakończył rok na poziomach z 2010 roku).
Znacznie gorzej poradziły sobie fundusze inwestujące na rynku europejskim. Największe straty odnotowały fundusze akcji zagranicznych sektora nieruchomości, które straciły średnio aż -38,4%. To właśnie z tej grupy pochodzi fundusz, który znalazł się na końcu rocznego zestawienia wyników funduszy akcyjnych – BPH Nieruchomości Europy Wschodzącej. Jednostka tego funduszu wyceniana w EUR straciła na wartości aż -49,1%, a strata jednostki wycenianej w PLN -43,8%. Wśród najgorszych inwestycji znalazły się również fundusze inwestujące w naszym regionie (tzw. Nowej Europie). Straty w przypadku funduszy małych i średnich spółek sięgnęły średnio -31,9%, a uniwersalnych -23,8%.
W tę niekorzystną tendencję wpisały się również fundusze akcji polskich, w których trzymamy co szóstą złotówkę. Tu również większe straty poniosły fundusze skupione na mniejszych spółach (średnio -27,1%), podczas gdy fundusze uniwersalne straciły średnio -23,2%. W obu przypadkach wyniki były słabsze od benchmarków. Najwięcej powodów do zmartwień mają posiadacze jednostek funduszy zarządzanych przez Pioneer Pekao TFI. Jednostka Pioneer Małych i Średnich Spółek Rynku Polskiego (Pioneer FIO) straciła na wartości aż -46,4%, a Pioneer Akcji Polskich (Pioneer FIO) -43,0%. To ponad dwukrotnie więcej od indeksu WIG. Mniejszą stratę poniósł nawet fundusz Quercus lev, którego wynik to mniej więcej dwukrotność zmian indeksu WIG20. Na trudnym rynku najlepiej poradzili sobie zarządzający z TFI Allianz Polska, którzy poza selekcją spółek, dużą wagę przykładają również do aktywnej alokacji aktywów w celu ograniczania strat. Wśród funduszy z najmniejszą stratą znalazły się również UniKorona Akcje (UniFundusze FIO) -17,0% oraz Legg Mason Akcji FIO (-17,7%).
Na podobnym poziomie zakończyły miniony rok fundusze akcji azjatyckich (bez Japonii), które straciły średnio -17,8% oraz akcji rynków wschodzących ze średnim wynikiem -17,0%.
Wśród kilkunastu funduszy akcyjnych, które zakończyły miniony rok na plusie, poza wspomnianymi funduszami akcji amerykańskich, znalazł się również MCI.TechVentures 1.0. (MCI.PrivateVentures FIZ), który zarobił +28,1%. To fundusz inwestujący w branżę TMT, usługi finansowe i medyczne. Równie dobry wynik na poziomie +27,7% wypracował PZU Energia Medycyna Ekologia (PZU FIO Parasolowy). Ponad +20% zarobił również fundusz Quercus short (Parasolowy SFIO), który zarabia na spadkach.
W minionym roku rozczarowaniem dla wielu inwestorów okazały się fundusze absolutnej stopy zwrotu, które nie dość, że w większości nie zdołały ochronić kapitału, to co drugi poniósł dwucyfrową stratę. Dwa fundusze zarządzane przez Ipopema TFI straciły ponad -30%. Bardzo dobre wyniki osiągnęły fundusze z Altus TFI, które zarobiły powyżej +7,0%, a także zarządzany przez Konrada Łapińskiego – Total FIZ. Fundusz ten wypracował świetny wynik na poziomie +38,2%. To najlepszy wynik wśród funduszy dostępnych dla szerszego grona.
Podobnie jak w całym roku, również w samym grudniu dodatnią stopę zwrotu wypracował zaledwie co trzeci fundusz. Ogólna awersja do ryzyka przyczyniła się do spadków głównie na rynkach krajów wschodzących, w tym Polski. W przeciwieństwie do poprzednich miesięcy lepiej poradziły sobie fundusze akcji polskich małych i średnich spółek, które straciły średnio -1,6%. Ponieważ w grudniu większej przecenie uległy spółki z WIG20 (-6,3%), większe straty poniosły fundusze akcji polskich uniwersalne – średnio -3,8%. Po słabym listopadzie, kiedy fundusze dłużne poniosły stratę, w grudniu fundusze o uniwersalnej strategii zarobiły średnio +0,7%, a fundusze papierów skarbowych +0,5%.
Zespół Analiz Online
Źródło: Analizy Online