„Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie wyjaśniające wobec Banku Millennium w sprawie stosowania reklamy lokaty SuperDuet, która łączy cechy lokaty terminowej i funduszu inwestycyjnego […]. Zastrzeżenia budzi sposób prezentowania informacji dotyczących funduszu inwestycyjnego, które sugerują odbiorcom gwarantowany charakter zysku, mimo, że inwestycja w jednostki funduszu wiąże się z ryzykiem (niedawno bank zmienił treść internetowej reklamy tego produktu, rezygnując z pokazywania historycznych zysków funduszu inwestycyjnego).
UOKiK w tym samym postępowaniu zbada również, czy klientów Banku Millennium nie wprowadza w błąd reklama kart kredytowych z limitem do 15 tys. zł. Zawiera ona informację, że nie jest wymagane pisemne zaświadczenie o zarobkach. Kilka dni po zawarciu umowy konsultanci banku zawiadamiają jednak o konieczności złożenia takiego dokumentu.
Urząd sprawdzi także, czy bank prawidłowo informuje klientów o zmianach w regulaminie Planu Millennium SuperDuet. Tą sprawą UOKiK zajął się w związku ze skargą klienta, któremu naliczono opłatę manipulacyjną 165 zł na podstawie nowej tabeli opłat i prowizji, o zmianie której nie został poinformowany.” – czytamy w „Gazecie Prawnej”.
UOKiK regularnie sprawdza, czy w umowach stosowanych m.in przez banki nie ma niekorzystnych dla klientów zapisów. Ostatnio banki zostały zmuszone do zaprzestania naliczania prowizji od wypłat gotówki w kasach. Za klauzule zakazane sądy uznały także podwójne karanie klienta, który spóźnia się ze spłatą należności z karty kredytowej, oraz uzależnianie udzielenia kredytu od założenia rachunku w banku.
Więcej na temat w „Gazecie Prawnej”.