Wybór konta firmowego może sprawiać przedsiębiorcom spore trudności. Oferta banków jest bogata, w wielu z nich rachunki oferowane są w pakietach wraz z innymi usługami, np. bankowością internetową lub darmowymi kartami płatniczymi.
Dla przedsiębiorców, zwłaszcza tych rozpoczynających działalność, najważniejsze są koszty, dlatego wybierając konto należy przyjrzeć się opłatom związanym z jego prowadzeniem oraz obsługą. Warto także zwrócić uwagę na „gwiazdki” przy ofercie, które niekoniecznie muszą zawsze oznaczać ukryte koszty. Często kryją się za nimi promocje, na których można sporo zaoszczędzić.
Zgodnie z ustawą z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej przedsiębiorca ma obowiązek dokonywania lub przyjmowania płatności związanych z wykonywaną działalnością za pośrednictwem rachunku bankowego, gdy stroną transakcji jest inny przedsiębiorca oraz jej wartość przekracza równowartość 15 000 euro. Oznacza to, że przedsiębiorcy prowadzący działalność na niewielką skalę, nie mają obowiązku posiadania rachunku firmowego. Warto się jednak zastanowić nad otwarciem tego typu konta, zwłaszcza że coraz więcej banków nie pobiera za nie żadnej opłaty. Wiele z nich rezygnuje także z opłat za przelewy do ZUS i urzędów skarbowych, a do rachunku wydaje karty na preferencyjnych warunkach. W tabeli poniżej przedstawiona została oferta rachunków dla mikrofirm w osiemnastu bankach. Konta zostały wybrane pod kątem przedsiębiorcy prowadzącego działalność gospodarczą indywidualnie, któremu zależy przede wszystkich na prostym rachunku z dostępem przez internet oraz na możliwości wykonywania tanich przelewów do ZUS i US.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych banków (promocja dotyczy pozycji oznaczonych w tabeli na czerwono)
W ośmiu z wymienionych powyżej banków, m.in. w mBanku, HSBC oraz Volkswagen Bank direct, przedsiębiorca nie zapłaci za prowadzenie rachunku ani złotówki. Alior Bank, który także nie pobiera opłat, wypłaca dodatkowo 50 zł miesięcznej premii tym właścicielom Rachunku Zarabiającego, którzy w ciągu miesiąca utrzymali na koncie średnie saldo wyższe niż 9 000 zł. W pozostałych bankach miesięczne opłaty za prowadzenie konta wynoszą od 3,99 zł do 20 zł. Warto jednak zwrócić uwagę na promocje. Posiadacze konta Biznes Start w Banku Millennium są zwolnieni z opłaty za jego prowadzenie aż przez 18 miesięcy od otwarcia rachunku. Na podobną promocję mogą liczyć przedsiębiorcy, którzy zdecydują się na Pakiet MINI w Banku Zachodnim. Tu zwolnienie z opłat trwa 9 miesięcy pod warunkiem, że w dniu otwarcia rachunku działalność gospodarcza była prowadzona krócej niż przez 12 miesięcy. Na pierwszy miesiąc za darmo bez dodatkowych warunków mogą natomiast liczyć klienci Inteligo (Konto Inteligo) oraz Citi Handlowego (Pakiet Kapitalny Biały).
Decydując się na któryś z wymienionych rachunków lub pakietów przedsiębiorca otrzymuje dostęp do bankowości internetowej. W żadnych z osiemnastu banków nie jest pobierana za niego dodatkowa opłata. W niektórych z nich należy się jednak liczyć z dodatkowymi kosztami, związanymi z autoryzacją transakcji. W BGŻ transakcja nie zostanie zatwierdzona bez tokena, za który trzeba płacić co miesiąc 10 zł. W banku Pekao pobierana jest opłata w wysokości 0,20 zł za każdy otrzymany SMS z hasłem jednorazowym. Taka sama opłata pobierana jest w BZ WBK, nie jest ona jednak naliczana za pierwsze pięć SMS-ów w danym miesiącu. Ci, którzy zdecydują się na rachunek e-Harmonium w banku BPH, będą musieli zapłacić 0,30 zł za SMS. W pozostałych bankach autoryzacja jest bezpłatna i polega na wpisaniu hasła z karty kodów lub przysłanego SMS-em.
Przedsiębiorcy, którzy chcą skorzystać z bezpieczniejszego sposobu autoryzacji, mogą wybrać np. kartę kodów jednorazowych w postaci karty chip z czytnikiem. Wydanie do pięciu kompletów do potwierdzania transakcji w systemie iPKO Biznes w banku PKO BP kosztuje 60 zł. Nordea daje również możliwość skorzystania z podpisu elektronicznego. Wydanie certyfikatu ważnego dwa lata to koszt w wysokości 366,40 zł.
Duży wpływ na sumę miesięcznych wydatków związanych z kontem firmowym mają przelewy. Bezpłatne przelewy w ramach danego banku za pośrednictwem bankowości internetowej to już standard. Volkswagen Bank direct nie pobiera także żadnych opłat za wykonanie przelewu do innego banku. Inne proponują okresowe promocje, które mogą czasem znacząco wpłynąć na koszty usług bankowych. HSBC nie pobiera żadnych opłat za przelewy krajowe przez cztery miesiące od otwarcia konta. Podobną promocję oferują Multibank oraz Millennium – w pierwszym z nich zwolnienie z opłat trwa sześć miesięcy, w drugim osiemnaście. Alior Bank natomiast nie pobiera opłat za pierwsze dziesięć przelewów w każdym miesiącu. Najkorzystniejszą promocję przygotował jednak Toyota Bank, który oferuje aż 1000 darmowych przelewów co miesiąc. W pozostałych bankach opłata ta wynosi minimum 1 zł, w żadnym z nich nie przekracza jednak 1,50 zł. Dokładne dane zostały przedstawione w tabeli 2 poniżej.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych banków (promocja dotyczy pozycji oznaczonych w tabeli na czerwono)
Niestety w przeciwieństwie do przelewów wewnętrznych darmowe przelewy do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych czy też urzędów skarbowych nie są jeszcze standardem. Tylko połowa z wymienionych banków nie pobiera za nie żadnej opłaty. W pozostałych opłata wynosi minimum 1 zł. Najwięcej zapłaci posiadacz konta firmowego w Inteligo – 2,99 zł za przelew do ZUS i 1,49 zł za przelew do US.
W tabeli 3 zostały oszacowane miesięczne koszty związane z poszczególnymi kontami. Zestawienie powstało zgodnie z założeniem, że z konta korzysta przedsiębiorca prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą, który wykonuje piętnaście przelewów przez internet miesięcznie, w tym dwa do urzędu skarbowego oraz trzy do ZUS oraz wpłaca na swój rachunek kwotę 3 000 zł. W zestawieniu uwzględnione zostały tylko te promocje, które nie są ograniczone czasowo i obowiązują w każdym miesiącu, niezależnie od tego, ile upłynęło od dnia otwarcia konta.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych banków.
1 – wpłatomat
2 – pierwsze 10 przelewów w miesiącu za 0 zł
3 – opłata w wysokości 1% za wpłatę z innego banku
4 – pierwsze dwie wpłaty w miesiącu za 0 zł
5 – 1000 przelewów krajowych w miesiącu za 0 zł
Najkorzystniej wypadło mBiznes Konto w mBanku, za które trzeba zapłacić tylko 10 zł. Należy jednak pamiętać, że mBank, podobnie jak HSBC, Volkswagen Bank direct oraz Toyota Bank, nie posiadają swoich oddziałów, nie jest więc możliwe zlecenie żadnej transakcji w placówce. Problem może pojawić się także przy konieczności wpłacenia gotówki na rachunek. Tylko mBank posiada dość rozbudowaną sieć wpłatomatów. HSBC dysponuje jedynie kilkoma tego typu urządzeniami, zlokalizowanymi w Warszawie, Krakowie oraz we Wrocławiu. W przypadku Volkswagen Bank wpłata możliwa jest tylko w placówce w Warszawie, a klienci Toyota Bank będą musieli zlecić wpłatę w innym banku lub na poczcie, a to może wiązać się z dość wysokimi kosztami. Opłaty za wpłatę do innego banku są zróżnicowane. W niektórych instytucjach wynoszą 0,5% min. 20 zł, w innych nawet 1% lub 2%. W zestawieniu została przyjęta opłata w wysokości 1% wpłacanej kwoty. Przy kwocie 3 000 zł oznacza to dodatkowe 30 zł. Równie kosztowna jest wpłata w placówce Poczty Polskiej, gdzie przedsiębiorca zapłaci dodatkowo 35,20 zł. Instytucje te rekompensują jednak wysokie koszty brakiem opłat lub opłatami na niskim poziomie za prowadzenie rachunków i przelewy.
Z banków posiadających sieć oddziałów najtańszy okazał się Alior Bank z Rachunkiem Zarabiającym, który nie pobiera opłaty za prowadzenie konta ani za przelewy do ZUS i US. Dodatkowo klienci mają do dyspozycji dziesięć bezpłatnych przelewów krajowych co miesiąc oraz wypłaty z bankomatów sieci Euronet oraz Cash4You za 1 zł.
Najdroższe okazały się: Pakiet Ekstra Biznes Mikro w Kredyt Banku, Firma Plan 1 w BGŻ oraz rachunek firmowy w Toyota Bank. Pierwsze dwa z wymienionych banków pobierają jedne z wyższych opłat za prowadzenie rachunku. Kredyt Bank pobiera także dość wysokie opłaty za wpłatę gotówki na rachunek w oddziale, w przedstawionym przykładzie zostanie naliczone 18 zł prowizji. Wyższą opłatę w wysokości 25 zł pobiera jedynie ING Bank Śląski. W przypadku Toyota Bank o ostatniej pozycji przesądziła konieczność wpłaty gotówki na konto za pośrednictwem innego banku lub poczty.
Powyższe zestawienie to jedynie oszacowanie miesięcznych wydatków. Nie można jednoznacznie wskazać najlepszego rachunku firmowego. Specyfika każdej działalności jest inna, różne są także potrzeby przedsiębiorców. Jak widać nie należy sugerować się jedynie opłatą za prowadzenie rachunku. Dużo ważniejsze jest to, w jaki sposób będziemy z konta korzystać. Warto więc się zastanowić, czy większość transakcji realizowanych jest gotówkowo czy też za pomocą przelewów oraz za pośrednictwem jakich kanałów będziemy musieli kontaktować się z bankiem. Ci, którym zależy na czasie i rozliczeniach bezgotówkowych, powinni wziąć pod uwagę przede wszystkimi banki wirtualne oraz konta typu direct w bankach tradycyjnych, dzięki którym, przy właściwym korzystaniu z konta, można sporo zaoszczędzić. Nieopłacalne będą one natomiast dla tych przedsiębiorców, którzy rozliczają się głównie gotówkowo lub wolą załatwiać sprawy w oddziale.
Źródło: Bankier.pl