Wczorajsza sesja wyglądała podobnie do poniedziałkowej. Początek spokojny, z widocznym niezdecydowaniem. Jednak wejście inwestorów amerykańskich pomogło w kontynuacji deprecjacji euro i w rezultacie kurs EUR/USD przebił się przez poziom 1,48.
Tym razem jednak doszło do równie szybkiego odbicia i obecnie znajdujemy się na poziomie 1,4824. Wydaje się, że w krótkim okresie (o ile dane makro nie namieszają zbyt mocno) można spodziewać się niewielkiej stabilizacji w pobliżu obserwowanych aktualnie poziomów.
Kontynuacja osłabienia
Pogłębienie osłabienia wspólnej waluty pomogło w większym spadku wartości złotego. Pary EUR/PLN i USD/PLN poprawiły poniedziałkowe szczyty, w nocy kurs tej pierwszej wynosił nawet 4,2309, a tej drugiej 2,8635. Obecnie obie pary znajdują się niżej i podobnie jak na głównej parze, również tutaj można oczekiwać, że sytuacja na chwilę się uspokoi. Dzisiejsza decyzja RPP nie powinna wpływać zbyt mocno na złotego, dlatego więcej uwagi należy poświęcić danym zza oceanu.
Rynek nieruchomości
W dniu dzisiejszym czekają nas trzy publikacje, z których pierwsza pojawi się o godzinie 13:30 i będzie dotyczyła dynamiki zamówień na dobra trwałego użytku w USA. Poprzedni odczyt wyniósł -2,6% m/m, a w tym miesiącu inwestorzy oczekują dynamiki na poziomie 1% m/m. Następnie o godzinie 15:00 opublikowane zostaną dane o liczbie sprzedanych domów na rynku pierwotnym w USA. Spodziewany odczyt to 440 tys., podczas gdy poprzednio wyniosła ona 429 tys. Ponadto dziś swoją decyzję odnośnie stóp procentowych ogłosi Rada Polityki Pieniężnej. Tutaj jedyną zmianą, jaka może nastąpić, jest zmiana nieformalnego nastawienia RPP na neutralne.
Dariusz Pilich
Źródło: FMC Management