Ministerstwo Finansów opublikowało dwa projekty rozporządzeń:
- w sprawie minimalnej wysokości sumy gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej wymaganej w związku z działalnością wykonywaną przez organizatorów turystyki i pośredników turystycznych (zobacz: projekt rozporządzenia),
- w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia na rzecz klientów w związku z działalnością wykonywaną przez organizatorów turystyki i pośredników turystycznych (zobacz: projekt rozporządzenia).
Jan Grzegorz Prądzyński, prezes PIU, wskazuje, że oba rozporządzenia są dopiero na etapie uzgodnień, ale już dziś można powiedzieć, że idą w dobrym kierunku. „PIU na bieżąco konsultowało z Ministerstwem Finansów zapisy obu projektów i cieszy nas fakt, że zgodnie z propozycją Izby dokonano wyszczególnienia touroperatorów i pośredników ze względu na rodzaj prowadzonej działalności – turystykę zagraniczną czarterową, zagraniczną i krajową. Te trzy rodzaje działalności różnią się między sobą znacznie, jeżeli chodzi o ryzyko upadłości touroperatora lub pośrednika. Właściwym rozwiązaniem jest więc stworzenie różnych poziomów gwarancji dla tych trzech rodzajów działalności.” – podkreśla prezes PIU.
Trzeba pamiętać, że nowe przepisy muszą gwarantować klientom pełen zwrot kosztów, poniesionych na usługi, z których touroperatorzy się nie wywiązali. „Dlatego też nie było innej możliwości, niż podniesienie gwarancji. Tylko tym sposobem można zapewnić klientom pełne bezpieczeństwo.” – mówi Jan Grzegorz Prądzyński. Dodaje, że ciekawym rozwiązaniem jest szacowanie wielkości gwarancji dla nowych graczy w oparciu o liczbę i średni przychód firm turystycznych.
Źródło: Polska Izba Ubezpieczeń