Okres, gdy budowano najwięcej budynków z wielkiej płyty przypada głównie na lata 70te i 80te ubiegłego wieku, kiedy to na masową skalę powstawały w naszym kraju wielkie, betonowe osiedla. Jeszcze dziś można w takich miejscach spotkać charakterystyczne budynki – tzw. mrówkowce, które stanowią dom dla nawet kilkuset mieszkańców.
Należy zaznaczyć, że tego rodzaju obiekty spełniły w tamtym czasie swoje zadanie. Dzięki nim udało się, bowiem wydatnie zmniejszyć deficyt mieszkaniowy, w związku, z czym wielu Polaków z wyżu demograficznego mogło po raz pierwszy stać się posiadaczami własnego M. Obecnie lokale mieszkalne znajdujące się w takich budynkach nie spełniają jednak już dzisiejszych standardów i w coraz mniejszym stopniu odpowiadają bieżącym wymaganiom klientów, którzy szukają mieszkań o lepszym rozkładzie i funkcjonalności. Jako przyczynę należy w tym miejscu wymienić zarówno zastosowaną technologię, jak i sam wiek takich bloków, które mogą przekładać się choćby na wymóg częstych remontów i napraw.
Ponadto główną wadą tego typu obiektów jest nagromadzenie zbyt dużej liczby ludzi na relatywnie niewielkiej przestrzeni, co również negatywnie odbija się na warunkach mieszkaniowych. W związku z tym nie należy się dziwić, że wspomniane mrówkowce obecnie są doceniane już tylko raczej przez pojedynczych miłośników tego rodzaju zabudowy, którzy zachwycają się ich masywną architekturą. U większości Polaków z kolei budzą one nienajlepsze skojarzenia. Z tego względu również deweloperzy wolą dzisiaj unikać budowy obiektów o podobnych gabarytach.
>>> Polecamy również: To nie koniec wielkiej płyty. Będzie wersja 2.0
Wprawdzie również i obecnie zdarzają się nowe budynki o porównywalnych rozmiarach, jednak stanowią one raczej wyjątek niż regułę. Pomimo faktu, że dzisiaj to cena odgrywa główną rolę w decyzjach dotyczących zakupu mieszkania, to jednak firmy z branży starają się raczej nie ryzykować budowy typowych mrówkowców, nawet w niskiej cenie. Taka inwestycja mogłaby, bowiem mieć problemy ze znalezieniem chętnych na zlokalizowane w niej lokale. Idąc tym tropem deweloperzy wolą postawić dwa mniejsze budynki obok siebie niż jeden większy.
Podsumowując należy jednak zwrócić uwagę na kwestie finansowe – lokale mieszkalne usytuowane w blokach z wielkiej płyty są po prostu zazwyczaj tańsze od nowych mieszkań deweloperskich. W związku z tym często stanowią one jedyną szanse na własne M, zwłaszcza dla młodych Polaków. Względy finansowe sprawiają, więc, że po mimo swoich wad budynki z wielkiej płyty będą nam towarzyszyć jeszcze przez pewien czas.
Źródło: Emmerson S.A.