Nie znaczy to jednak, że nadal wyjazdu nie możemy sfinansować pieniędzmi banku, tyle że nie jest to już tak łatwe jak np. przed rokiem. Najtańsze kredyty gotówkowe oferują Volkswagen Bank Direct, ING BSK oraz Polbank – wynika z najnowszego raportu przygotowanego przez firmę doradczą Finamo i dziennik „Polska”.
W tym roku, w przeciwieństwie do poprzednich lat, banki nie przygotowały specjalnej oferty pożyczek wakacyjnych. Powodem jest kryzys i dość niepewna sytuacja gospodarcza w Polsce. W tym roku mniej Polaków wyjedzie na zagraniczne wakacje, decydując się głównie na wypoczynek w kraju, np. u rodzin na wsiach. A na to nie trzeba się zapożyczać.
Dla osób, które jednak myślą o wyjeździe za pożyczone pieniądze, porównaliśmy ofertę pożyczek na 3 i 5 tys. zł, które klienci będą spłacać przez 12 miesięcy, czyli do kolejnych wakacji. Kredyty na rok są również niższej oprocentowane niż pożyczki na dłuższe okresy. W obu przypadkach, zarówno 3 tys. zł, jak i 5 tys. zł, najkorzystniejszą ofertę zaproponowały nam banki VW Bank Direct, ING BSK i Polbank.
W przypadku wszystkich trzech banków miesięczna rata dla kwoty 3 tys. zł nie przekroczy 275 zł. W Polbanku klienci mogą liczyć na dość niskie oprocentowanie nominalne na poziomie 11 proc. i do tego brak prowizji. Nie pobierze jej również Alior Bank, ale w nim oprocentowanie nominalne pożyczki nie jest już tak atrakcyjne, co sprawia, że również raty kredytu będą nieco wyższe niż w innych bankach.
– Wybierając ofertę szybkiej pożyczki zawsze trzeba zwrócić uwagę przede wszystkim na proponowany przez bank poziom prowizji – zaznacza Paweł Majtkowski, analityk Finamo. – Poza nielicznymi wyjątkami z reguły najgorszą ofertę mają banki proponujące najwyższą prowizję, nawet na maksymalnym dopuszczalnym przez ustawę antylichwiarską poziomie 5 proc. – tłumaczy. Tak wysokie prowizje proponuje klientom m.in. BGŻ, BZ WBK czy DB PBC.
Obok samej ceny szybkiej pożyczki równie ważne dla klienta jest to, czy w okresie zaostrzonej polityki kredytowej banków będzie miał zdolność na wnioskowaną kwotę. Warto zaznaczyć, że banki bardzo różnie liczą zdolność kredytową. – A to oznacza, że w przypadku odmowy pożyczki w jednym banku, powinniśmy spróbować w kolejnych – podkreśla Paweł Majtkowski.
– Oczywiście pod warunkiem, że klient nie miał żadnych opóźnień w spłacie poprzednich zobowiązań – zaznacza.
Na lepszą ofertę i niższe prowizje mogą z reguły liczyć stali klienci banków, którzy w danej instytucji korzystali już z innych produktów finansowych bądź na ich rachunek w danym banku regularnie odprowadzana jest ich pensja. Lepiej niż obcych traktują swoich klientów m.in. Getin Bank czy MultiBank, w których stali klienci mogą liczyć na oprocentowanie pożyczki nawet o kilka punktów procentowych niższe.
Jednak szybka pożyczka to niejedyny sposób na sfinansowanie wyjazdu na wakacje. Zamiast niej można za wycieczkę zapłacić kartą kredytową. To najkorzystniejsza propozycja dla osób, które będą w stanie spłacić swoje zobowiązanie w krótkim czasie. A to dlatego, że w przypadku zdecydowanej większości kart kredytowych oferowanych przez banki przez około 50-60 dni kredyt na karcie nie jest oprocentowany.
Bez ponoszenia dodatkowych kosztów będzie więc można w ten sposób zapłacić już po powrocie. Jeżeli jednak nie zdążysz spłacić swojego zobowiązania w okresie bezodsetkowym, musisz liczyć się z odsetkami na poziomie ponad 20 proc. w skali roku. Kartę kredytową warto również mieć ze sobą podczas całego zagranicznego wyjazdu. W niektórych miejscach sklepy nie akceptują bowiem zwykłych kart debetowych.
A jeśli nie karta, to pozostaje jeszcze linia kredytowa w koncie osobistym. Zwykle też jest tańsza od zwykłego kredytu konsumpcyjnego. Za to będziemy mieli do dyspozycji pieniądze banku przez cały czas i możemy sfinansować nimi nie tylko wakacje.