Karty Citibanku: Visa Silver i Gold były pierwszymi kartami kredytowymi na polskim rynku. Pojawiły się w 1997 roku. Wtedy oprocentowanie zaciąganego nimi kredytu wynosiło ponad 42 proc. w skali roku. Bank obniżał je bardzo niechętnie. Nie reagował na liczne obniżki stóp procentowych NBP ani na konkurencyjną ofertę innych banków. Jeszcze kilka tygodni temu oprocentowanie karty Visa Silver (najpopularniejszej karty Citibanku) wynosiło 37,8 proc. Była ona najdroższa na rynku.
20 czerwca tego roku oprocentowanie zostało obniżone do 25,8 proc. Prawdopodobnie bank zrobił to z powodu planowanego wprowadzenia przepisów ograniczających lichwę. Oferta Citibanku często podawana była jako przykład zbyt wysokich odsetek. W projekcie ustawy zaproponowano, by maksymalna stawka oprocentowania kredytu wynosiła 26 proc. Dlatego Citibank ustalił odsetki na poziomie do 25,8 proc. w skali roku. Tak są oprocentowane karty: Visa Silver, MasterCard Silver, Citibank BP oraz Elle. Oprocentowanie kart mających w nazwie gold (złota) jest jeszcze niższe, wynosi 23,88 proc., a kart platinum – 21,84 proc. w skali roku – informuje dziennik.
Nowe oprocentowanie dotyczy transakcji przeprowadzonych po wystawieniu pierwszego wyciągu po 20 czerwca. Jeżeli więc klient otrzymuje wyciągi 25. dnia każdego miesiąca, nowa stawka będzie obowiązywała dla operacji zrobionych po 25 czerwca. Jeżeli natomiast bank przesyła klientowi wyciągi 10. dnia miesiąca, niższe oprocentowanie będzie naliczane dopiero po 10 lipca. Chociaż 25,8 proc. to o 12 pkt procentowych mniej niż jeszcze kilka tygodni temu, karty oferowane przez Citibank Handlowy wciąż należą do najdroższych na polskim rynku – czytamy w „Rzeczpospolitej”.