Jak podaje dziennik, w ostatnich dniach przestępcy zamontowali elektroniczną nakładkę na czytnik w bankomacie przy kinie Silver Screen na skwerze Kościuszki w Gdyni. Dzięki przechwyceniu impulsu elektromagnetycznego robili swoje duplikaty kart.
Komisarz Zbigniew Urbański z biura prasowego Komendy Głównej Policji w Warszawie informuje, że kopiowanie karty możliwe jest też w innej sytuacji, chodzi o bankomaty zlokalizowane w bankowych przedsionkach. By w godzinach nocnych dostać się do takiego przedsionka, trzeba kartę przesunąć przez szczelinę specjalnego elektronicznego zamka przy drzwiach wejściowych. Czasem więc złodzieje podłączają się do tych zamków. Ich urządzenie przypomina z wyglądu przedłużenie takiego zamka.
Przestępcy potrafią również zatrudnić swojego człowieka w dużych sklepach z kosmetykami albo sprzętem RTV/AGD. Robią zakupy na maksymalną kwotę, fałszują podpis i znikają.
Zdarza się również, że złodzieje montują obok klawiatury bankomatu coś w rodzaju listwy z mikrokamerą. Za jej pomocą mogą zobaczyć, które klawisze zostały naciśnięte i w jakiej kolejności. Gazeta radzi, by wystukując swój PIN zasłaniać drugą ręką klawiaturę.