Związek Przedsiębiorców i Pracodawców negatywnie ocenia treść poselskiego projektu nowelizacji ustawy o usługach płatniczych, który w dniu 24 czerwca br. ukazał się na stronach sejmowych.
Projekt ten nie spełnia wymogów prawidłowej implementacji Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 20 kwietnia 2015 r. w sprawie opłat interchange w odniesieniu do transakcji płatniczych realizowanych w oparciu o kartę, do przepisów prawa krajowego. Został on przygotowany bez konsultacji publicznych i rzetelnej analizy wpływu tej regulacji na przedsiębiorców i konsumentów.
Przede wszystkim dziwi nas propozycja przeprowadzenia szczątkowej implementacji Rozporządzenia, w zakresie tylko wyłączenia trójstronnych systemów kart płatniczych spod obowiązku stosowania przez nie maksymalnej stawki opłaty interchange, podczas gdy dostosowania wymaga więcej przepisów polskiej ustawy o usługach płatniczych. Wiadomo również, iż rząd pracuje nad własnym projektem dostosowania polskich przepisów ustawy o usługach płatniczych do zapisów tego Rozporządzenia.
W związku z powyższym powstaje poważna wątpliwość co do zasadności i prawdziwych intencji tej poselskiej inicjatywy legislacyjnej.
Podstawowym celem tej nowelizacji jest wyłączenie trójstronnych systemów kart płatniczych spod maksymalnej stawki opłat interchange wprowadzonych dla kart debetowych na poziomie 0,2% wartości transakcji i kart kredytowych na poziomie 0,3% wartości transakcji, które to limity w Polsce obowiązują od stycznia bieżącego roku.
Trójstronne systemy kart płatniczych, w myśl Rozporządzenia, co do zasady zwolnione są spod tego rygoru. Jednak jeśli udzielają innym dostawcom licencji na wydawanie instrumentów płatniczych opartych na karcie lub świadczenie usługi acquiringu, albo jeśli wydają instrumenty płatnicze wraz z partnerem w ramach co-brandingu lub za pośrednictwem agenta, traktowane są jak systemy czterostronne, czyli obowiązuje je górny pułap opłat intercharge.
Dziwi nas fakt, iż autorzy projektu zdecydowali się skorzystać z jednej z przewidzianych dla Państw Członkowskich opcji narodowych, w postaci czasowego wyłączenia wyżej opisanych systemów trójstronnych spod reżimu dot. wysokości opłat intercharge, bez konsultacji społecznych, za wyjątkiem wskazanych w uzasadnieniu podmiotów (Diners Club/American Express), które de facto będą beneficjentami tego rozwiązania oraz bez rzetelnej analizy wpływu tej regulacji na przedsiębiorców oraz konsumentów.
Naszym zdaniem z takiego wyłączenia systemów trójstronnych, oprócz nich samych, skorzystają tylko mniejsi emitenci kart. Przyjęcie tego rozwiązania spowoduje podniesienie kosztów dla najszerszej grupy podmiotów występujących w łańcuchu płatności bezgotówkowych, czyli przedsiębiorców akceptujących płatności kartami.
Ustanowienie w Polsce maksymalnego pułapu opłat intercharge na poziomie najpierw, w styczniu 2014 roku – 0,5%, a następnie od 1 stycznia 2015 roku – 0,2-0,3%, spowodowało znaczące zwiększenie przez banki opłat i prowizji bankowych, zarówno dla klientów indywidualnych, jak i biznesowych. W przypadku klientów indywidualnych, po wprowadzeniu pułapu 0,5%, średnia suma opłat za prowadzenie konta i korzystanie z karty wzrosła o ok. 7%, dla klientów biznesowych z kolei aż o ok. 30%. Po ustanowieniu drugiego pułapu, opłaty wciąż rosły – w grudniu 2014 roku, w stosunku do czerwca 2013, średnia suma opłat za prowadzenie konta i korzystanie z karty wzrosła dla klientów indywidualnych o 12,7%, a dla klientów biznesowych o 5%.
Przy tak wysokich opłatach nie można pozwolić na wyłączenie spod regulacji systemów kart płatniczych, które będą mogły narzucić nawet i kilkukrotnie wyższe opłaty interchange, pozostając w tym zakresie de facto poza swoją konkurencją!
Ponadto, jeden z dwóch systemów podlegających ew. wyłączeniu, posiada największy w Polsce system lojalnościowy, dzięki któremu jest w stanie niemal natychmiast wypuścić do masowego obiegu drogie karty.
Nie trzeba wspominać, że umożliwieniem takich działań, poprzez zastosowanie omawianego wyłączenia, bardzo zainteresowane są banki, dla których oznaczałoby to bardzo łatwy i stosunkowo wysoki zysk (kolejny już, jak się wydaje). Istnieje zatem uzasadniona obawa, że zdecydują się one wykorzystać projektowane przepisy dla swoich partykularnych celów i zwyczajnie przekierować klientów na systemy gwarantujące im (czyli bankom oczywiście) większy dochód.
W przypadku ewentualnej presji banków na wydawanie drogich kart, sektor małych i średnich przedsiębiorstw nie będzie mógł sobie pozwolić na brak akceptacji takich kart. Sektor stanie przed decyzją albo utraty klienta, albo też ponoszenia wysokich opłat, ponosząc jednocześnie wysokie koszty z tytułu cen, opłat i prowizji bankowych (podnoszonych na skutek wcześniejszej regulacji interchange).
Uchwalenie nowelizacji ustawy o usługach płatniczych w przedłożeniu poselskim oznacza dla przedsiębiorców kolejny wzrost opłat w szczególności dla MSP i konsumentów, co jest wbrew celom Rozporządzenia.
Stoimy na stanowisku, że skoro ustawodawca, zarówno polski, jak i europejski, decyduje się na regulowanie rynku poprzez ustanawianie maksymalnego pułapu opłat intercharge, to wszyscy gracze na tym rynku powinni działać na tych samych zasadach i warunkach. Tworzenie wyjątków od zasady sprzyjać będzie rozwojowi patologii na rynku i wypaczenia zamierzonego sensu przepisów.
Cezary Kaźmierczak
Prezes ZPP