Polski rynek pracy w coraz większym stopniu opiera się o możliwości i kwalifikacje migrantów pochodzących z państw trzecich. Rok 2014 był rekordowy zarówno pod względem liczby rejestrowanych zezwoleń na pracę, jak i oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcom. Wraz ze wzrostem zatrudnienia rośnie jednak liczba przypadków nieprawidłowości i nadużyć z tym związanych – informują organizatorzy projektu społecznego „Bezpieczna praca w Polsce”.
Powiatowe urzędy pracy zarejestrowały w 2014 roku ponad 387 tysięcy wniosków o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcom, co stanowi wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim aż o 64 procent. Pomimo że w ramach procedury tej polscy pracodawcy mogą zatrudniać bez konieczności uzyskania zezwolenia na pracę obywateli 6 państw, dominującą narodowością są obywatele Ukrainy. Na wszystkie wydane w ubiegłym roku oświadczenia prawie 373 tysiące z nich dotyczyło Ukraińców.
– Przedłużająca się wojna w Ukrainie ze względu na agresję Rosji ma negatywny wpływ na gospodarkę kraju oraz prowadzi do dewaluacji miejscowej waluty. Migracja do sąsiednich krajów staje się jednym z ważnych sposobów poprawy domowego budżetu. Część mężczyzn widzi też w migracji ucieczkę od mobilizacji do wojska. Zwiększająca się podaż potencjalnych pracowników z Ukrainy powoduję, że sami potencjalni migranci nie zwracają szczególnej uwagi na warunki zatrudnienia, bo liczy się przede wszystkim praca. Pracodawcy też mogąc wybierać i znając trudną sytuacje migrantów z Ukrainy nie spieszą z wypełnianiem wszystkich zasad przy zatrudnianiu pracownika. Taka sytuacja może prowadzić do zwiększania się szarej strefy na polskim rynku pracy oraz do pogorszenia pozycji pracowników migranckich – podkreśla Myroslava Keryk, prezes Fundacji „Nasz Wybór”, organizacji działającej na rzecz obywateli Ukrainy w Polsce.
Rosnący napływ pracowników z Ukrainy jest podyktowany nie tylko bieżącą sytuacją geopolityczną na Ukrainie, ale też lepszą koniunkturą polskiej gospodarki. Wzrost zaobserwować można w szczególności w branżach charakteryzujących się wysoką pracochłonnością, zwłaszcza przy pracach sezonowych. Sektorem zatrudniającym niezmiennie najwięcej cudzoziemców pozostaje rolnictwo – 2014 rok zakończył się wynikiem ponad 178 tysięcy zarejestrowanych oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy, z których większość (176 tysięcy) dotyczyło obywateli Ukrainy. Oznacza to wzrost na poziomie 50 procent w porównaniu do 2013 roku. Również gospodarstwa domowe bardzo rzadko decydują się na zatrudnianie obywateli innych państw. Na 12 783 wniosków złożonych w 2014 roku obywatele Ukrainy byli rejestrowani aż 12 525 przypadkach (wzrost o 120 procent w porównaniu z 2013 rokiem).
Odżyła również branża budowlana, w której zapotrzebowanie na pracowników z państw trzecich w 2013 roku osiągnęło najgorszy od wielu lat wynik. Tym samym 54 tysiące oświadczeń zarejestrowanych przez firmy budowlane w ubiegłym roku oznacza wzrost o 84 procent w porównaniu do trudnego dla sektora roku 2013. Dynamicznie rośnie zatrudnienie cudzoziemców w przedsiębiorstwach sektora przetwórczego. Firmy produkcyjne, szczególnie w przemyśle spożywczym coraz chętniej korzystają z usług pracowników z Ukrainy. W efekcie przemysł przetwórczy zanotował rekordowy, ponad dwukrotny wzrost liczby rejestrowanych oświadczeń (44151 wniosków w 2014 roku, w porównaniu do 17739 w roku poprzednim).
Polscy pracodawcy chętniej niż do tej pory zatrudniają wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Na przestrzeni dwóch lat sektor IT/ICT odnotował wzrost zapotrzebowania na pracowników z państw trzecich w ramach procedury oświadczeń z 460 wniosków zarejestrowanych w 2012 roku, 686 w 2013, do 3227 wydanych w roku ubiegłym. Oznacza to około pięciokrotny przyrost zapotrzebowania na pracę w skali roku. Dynamicznie rośnie również zatrudnienie w przedsiębiorstwach prowadzących działalność profesjonalną, naukową i techniczną. Tylko w 2014 roku zarejestrowano 4399 oświadczeń, co stanowi trzykrotny wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim (1452 w 2013).
Jasne i ciemne strony procedury oświadczeń
Oświadczenia o zamiarze powierzenia wykonywania pracy, jako jedna z najbardziej liberalnych procedur legalizacji zatrudnienia obywateli państw trzecich w skali całej Unii Europejskiej, stanowią znaczne udogodnienie dla polskich pracodawców, umożliwiając efektywne zaspokojenie potrzeb kadrowych przedsiębiorstw cierpiących z powodu deficytu pracowników na rynkach lokalnych. Liberalność wspomnianej procedury przyczyniła się jednak w dużym stopniu do wzrostu liczby przypadków nadużyć i nieprawidłowości ze strony polskich pracodawców. Problematyką legalności zatrudnienia obywateli państw trzecich w Polsce oraz metodom zapobiegania nadużyciom w stosunku do cudzoziemców na polskim rynku pracy poświęcony został trwający rok projekt „Bezpieczna praca w Polsce”.
– Polski rynek pracy potrzebuje pracowników ze Wschodu. Bez ich obecności szereg firm z kluczowych sektorów polskiej gospodarki nie będzie w stanie realizować możliwości produkcyjnych i w efekcie podupadnie. Zaspokojenie potrzeb kadrowych nie może się jednak odbywać kosztem samych cudzoziemców, zwłaszcza że łamanie praw pracowniczych w przypadku obywateli państw trzecich nie jest niestety zjawiskiem rzadkim – twierdzi Zbigniew Wafflard, ekspert Agencji Pracy EWL i pomysłodawca projektu „Bezpieczna praca w Polsce”. Ograniczeniu negatywnych objawów rosnącego zapotrzebowania na pracę obcokrajowców służą organizowane w ramach projektu warsztaty dla pracodawców i pracowników, bezpłatne materiały informacyjne, czy otwarty w Warszawie punkt konsultacyjny. W opinii Wafflarda, zjawisko nielegalnego zatrudnienia nie bierze się wyłącznie ze złej woli pracodawcy, ale też nierzadko z niedoinformowania obydwu stron i braku znajomości korzyści płynących z legalnej pracy.
Skalę problemu nielegalnego zatrudnienia obywateli Ukrainy podkreśla Jarosław Cichoń z Departamentu Legalności Zatrudnienia Państwowej Inspekcji Pracy. Według danych PIP w 2014 roku przeprowadzono kontrolę około 15,5 tysiąca cudzoziemców podejmujących w Polsce pracę, z których aż 9,5 tysiąca było obywatelami Ukrainy. W przypadku nielegalnego zatrudnienia cudzoziemców, w 2014 roku PIP stwierdziła 870 takich przypadków, z których aż 777 dotyczyło nielegalnego zatrudnienia obywateli Ukrainy, co stanowi wzrost w porównaniu z poprzednimi latami. W 614 przypadkach kontrole stwierdziły brak wymaganego zezwolenia na pracę obywateli Ukrainy. Według Jarosława Cichonia, Państwowa Inspekcja Pracy ma w pewnych przypadkach ograniczone możliwości kontroli podmiotów powierzających wykonywanie pracy cudzoziemcom. Do takiej grupy zaliczają się gospodarstwa rolne, co ze względu na skalę problemu nielegalnego zatrudnienia w rolnictwie stanowi duże wyzwanie dla inspektorów PIP.
W ramach cyklicznych spotkań eksperckich przedstawiciele instytucji rynku pracy podejmują się analizy bieżącej sytuacji na polskim rynku pracy i próby wypracowania rozwiązań ograniczających te negatywne zjawiska. Jak podkreśla Karolina Mazurczak ze Stowarzyszenia Interwencji Prawnej, cudzoziemcy w wielu przypadkach nie wiedzą w jaki sposób mogą podejmować pracę w Polsce, w tym jakie dokumenty są im potrzebne do legalnej pracy.
Według Karoliny Mazurczak, polskie prawo w niedostatecznym stopniu zabezpiecza interesy cudzoziemców podejmujących pracę w Polsce – wysokość kar nie jest w stanie efektywnie odstraszyć nieuczciwych pracodawców, brakuje też pozytywnych przykładów, pokazujących skuteczność wymiaru sprawiedliwości i systemu ochrony praw pracowniczych. Według profesora Zbigniewa Lasocika z Ośrodka Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego obowiązkiem ze strony agencji zatrudnienia oraz pośrednictwa pracy jest z kolei stworzenie systemu weryfikacji nieuczciwych pośredników i eliminowania ich z rynku.
Polskie Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej jest świadome obecnej sytuacji na rynku pracy cudzoziemców. Pracodawcy rejestrujący oświadczenia najczęściej deklarują jako formę zatrudnienia umowy cywilnoprawne – w szczególności umowy o dzieło, co według Marcina Wiatrowa, naczelnika Wydziału Polityki Migracji Zarobkowej Departamentu Rynku Pracy i Polityki Społecznej, jest kwestią wymagającą dokładniejszej analizy. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej planuje konsultacje społeczne nt. wprowadzenia obowiązku informacyjnego dla pracodawców zatrudniających cudzoziemców w oparciu o oświadczenia o zamiarze powierzenia wykonywania pracy. Pracodawca byłby zobowiązany do przekazywania informacji o zatrudnieniu do odpowiedniej instytucji państwowej. Informacje te miałyby zawierać potwierdzenie faktycznego rozpoczęcia pracy przez danego cudzoziemca, co powinno w pozytywny sposób wpłynąć na możliwość monitorowania ruchów migracyjnych i zmniejszenie nadużyć. Nie jest również wykluczone, że wdrożenie tzw. dyrektywy sezonowej Unii Europejskiej wpłynie w znaczący sposób na obecną formę procedury oświadczeń – podkreśla Marcin Wiatrów.
——————————————————–
Kampania jest współfinansowana z Europejskiego Funduszu na Rzecz Integracji Obywateli Państw Trzecich w ramach projektu „Bezpieczna praca w Polsce” realizowanego przez agencję EWL w partnerstwie z Fundacją Instytut Innowacji. Wyłączna odpowiedzialność za zawartość powyższej strony spoczywa na jej autorach. Komisja Europejska oraz Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nie ponoszą odpowiedzialności za sposób wykorzystania udostępnionych informacji. Więcej na stronie projektu www.bezpiecznapraca.info.pl.