Instytucje finansowe wiążą z urządzeniami mobilnymi duże nadzieje. Wielomilionowe budżety, wymyślna funkcjonalności, promocje na korzystanie z aplikacji mobilnych. To wszystko ma wyjść naprzeciw, a może wywołać rewolucję mobilną.
Atmosferę podgrzewają specjaliści, którzy wróżą aplikacjom mobilnym świetlaną przyszłość. Już teraz w użyciu jest 2 mld smartfonów, a w ciągu 6 lat ta liczba się potroi – wynika z prognoz GSMA Intelligence. W 2020 roku smartfona będzie miało 2 na 3 właścicieli telefonów komórkowych.
Co na to wszystko … użytkownicy?
Ostatnie dane z banków, wskazują, że dają się przekonać. Już 11,2% klientów banków korzystało z bankowości mobilnej w I kw. 2014 roku i to nie tylko do podglądania salda. 59% użytkowników mobilnych zrealizowało przelew za pomocą smartfona.
A jak sytuacja wygląda w biurach maklerskich?
Pomimo tego, że 8 największych biur posiada w swojej ofercie aplikacje mobilne, nie chwalą się ich używalnością. W sklepach Google Play i App Store można sprawdzić, że najbardziej popularne maja tysiące pobrań, ale mówi to niewiele o aktywności inwestorów.
Zmowę milczenia przerywa DM BOŚ, który pod koniec sierpnia wprowadził nowa aplikację mobilną do obsługi swoich rachunków oraz przeglądania notowań – bossaMobile.
– Zainteresowanie przeszło nasze oczekiwania. bossaMobile aktywowało już niemal 2000 inwestorów,a jej wersję demo pobrało około 400. Pomimo tego, że minął zaledwie miesiąc od uruchomienia, zlecenia składane przez bossaMobile stanowią na niektórych sesjach ponad 5% zleceń klientów DM BOŚ. Podobnie jest z poziomem prowizji. A to dopiero początek. – informuje Michał Wojciechowski, z-ca Dyrektora DM BOŚ.
Użytkownicy strony bossa.pl przed uruchomieniem aplikacji mobilnej deklarowali, że będą przede wszystkim używać jej do podglądu notowań i wykresów (29%), składania zleceń (18%), kontroli realizacji zleceń (14%). Zdaje się to potwierdzać liczba rachunków na których są składane zlecenia – 444 na ok. 2000 aktywowanych.
Ci jednak, którzy zdecydowali się na skorzystanie z przyjaznego interface bossaMobile, robią to aktywnie – składają po kilka zleceń dziennie. A rekordziści nawet kilkadziesiąt.
Profil użytkownika bossaMobile można podzielić na 2 grupy: z jednej strony bardzo aktywnych inwestorów, którzy szybko podejmują decyzje inwestycyjne – nie potrzebują skomplikowanego aparatu analitycznego oraz mniej aktywnych, którzy podglądają notowania i stan swojego rachunku.
– Komputery stacjonarne oraz laptopy są coraz częściej w życiu codziennym zastępowane przez urządzenia mobilne (smartfony i tablety). O ile trudno sobie wyobrazić, żeby daytrader potrzebujący często kilku monitorów, przerzucił się na kilkucalowy ekranik smartfona to pozostali inwestorzy mogą uznać urządzenia mobilne za najprostszy i najszybszy sposób złożenia zlecenia. W ten sposób większość zleceń nadal będzie składana przez PC-ty, ale pod względem liczby użytkowników, smartfony i tablety mogą za kilka lat być górą – podsumowuje Wojciechowski.
Film o aplikacji bossaMobile: http://bossa.pl/narzedzia/bossaMobile/