Patrząc przez pryzmat liczb dotyczących sektora bankowego w Polsce w latach 2011-13, od razu można zauważyć, że najlepszym rokiem był 2012. W tym roku, zysk netto sektora bankowego wyniósł ponad 16,2 miliarda złotych.
Był to wynik lepszy w porównaniu z rokiem poprzednim o mniej więcej 600 milionów, czyli około 4%. Ostatni rok 2013, to z kolei ponowny delikatny spadek do poziomu 15,4 miliarda zysku netto polskiego sektora banków. Mimo iż charakteryzował się on nieco niższym wynikiem, był on przełomowy dla całego rynku z wielu innych powodów.
Powodem wahań wyników finansowych w sektorze bankowym w ostatnich trzech latach, był szereg zjawisk rynkowych. Bardzo istotnym czynnikiem obniżenia wyników finansowych banków w 2013 roku, były z pewnością rekordowo niskie poziomy stóp procentowych. Od lipca zeszłego roku są one już praktycznie ustabilizowane, ale nadal oscylują na najniższym poziomie. Wpłynęło to na obniżenie dochodowości banków z tytułu oferowania takich produktów jak rachunki czy karty prepaidowe- czyli na większości niskooprocentowanych środków.
Drugim ważnym elementem był wciąż nieodbudowany poziom akcji kredytowej po latach pokryzysowych 2008-2011. Wynikało to z faktu, iż w tamtym okresie poziom ryzyka na kartach kredytowych, pożyczkach czy limitach na rachunkach, wzrósł do bardzo wysokich poziomów. Jedynie portfele kredytów hipotecznych, zanotowały nieznaczne zmiany poziomu ryzyka. Jednocześnie, kryzys dotknął także przedsiębiorców, którzy często borykali się z niewypłacalnością i lukami w płynności. Wszystkie te czynniki spowodowały, iż w latach 2009-2011, banki zaczęły zawiązywać wysokie rezerwy zarówno na portfele detaliczne jak i firmowe oraz znacząco ograniczać dynamikę udzielanych kredytów.
Taka sytuacja, wpłynęła również bezpośrednio na niższe wyniki finansowe podmiotów bankowych. W miedzy czasie, duży wpływ na poziom udzielanych kredytów miały rekomendacja S oraz T, wydawane przez Komisję Nadzoru Finansowego. Obydwie rekomendacje, bardzo mocno ograniczyły zdolność kredytową klienta do zaciągania zarówno małych pożyczek jak kredytów hipotecznych.
Mimo tego, iż rok 2013 charakteryzował się nieco gorszym wynikiem finansowym niż rok 2012, można ocenić go bardzo pozytywnie pod wieloma innymi względami. W 2013 roku nastąpiło wiele istotnych zmian, które powinny zaprocentować w roku obecnym oraz w przyszłych latach. Zrewidowanie i nowelizacja rekomendacji T oraz S, czyli wdrożenie szeregu uproszczeń i ułatwień dla klientów w zaciąganiu kredytów, spowoduje w niedalekiej przyszłość wzrost aktywów. Przyczyni się to także do tego, iż klienci zapłacą mniej za pożyczane pieniądze.
Wszakże pomimo obowiązywania rekomendacji KNF, które ograniczały uzyskiwanie środków w bankach, klienci i tak pożyczali, z tym że płacili za to o wiele więcej niż powinni. Wynikało to z faktu, iż w wielu przypadkach, korzystali oni z usług firm kredytujących niebędących bankami. Uproszczając, akcja kredytowa w latach kryzysu i po nim, przeniosła się w dużym stopniu z sektora bankowego do nieregulowanego sektora para bankowego. Z punktu widzenia kredytobiorców było to o wiele bardziej ryzykowne i kosztowne.
Wpływ sytuacji przedsiębiorców na sektor bankowy
Jeśli chodzi o przedsiębiorców, to ich bardzo słaba sytuacja, w szczególności w latach 2011 i 2012, najmocniej dała się we znaki sektorowi bankowemu. W tym właśnie okresie, skumulowały się problemy szczególnie małych i średnich przedsiębiorstw, które stanowią podstawę polskiej gospodarki. W sektorze małych i średnich przedsiębiorstw, obniżyła się w znaczący sposób płynność, co zachwiało systemem wzajemnych rozliczeń i spłaty zobowiązań. Skutkiem bardzo trudnej sytuacji w grupie MŚP był wzrost poziomu rezerw, a co za tym idzie i kosztów w bankach. W roku 2013, problemy płatnicze zaczęły ustępować, w związku z tym zaczęła się poprawiać także jakość portfela kredytów dla MŚP. Swój udział we wspieraniu gospodarki w obszarze małej i średniej przedsiębiorczości miały także systemowe działania Rządu w postaci gwarancji de minimis,czyli poręczenia udzielanego MŚP w celu ułatwienia im dostępu do kredytów bankowych.
Efekt kryzysu
Jednym z najtrudniejszych momentów sektora były rok 2008, gdy nastąpił tzw. kryzys wzajemnego zaufania w sektorze. Objawiło się to tym, iż banki przestały sobie nawzajem pożyczać pieniądze. W roku 2011, konotacje związane z globalnym kryzysem finansowym były jeszcze bardzo silne. Kolejny rok również był pełen obaw, co do niepewnej sytuacji finansowej na światowych rynkach. Perspektywy gospodarcze oraz wskaźniki makroekonomiczne były niestabilne. Znaczne polepszenie nastrojów nastąpiło w połowie 2013. Gospodarka europejska zaczęła rosnąć oraz uspokoił się temat Grecji, Włoch i Hiszpanii.
Wskutek kryzysu zaufania oraz wyhamowania akcji kredytowej, sektor bankowy w ostatnich latach, zbudował ogromny bufor płynnościowy kumulując środki, które odkładały się głównie w bonach skarbowych Narodowego Banku Polskiego. W szczytowych momentach, banki zgromadziły w NBP rekordową sumę wynoszącą ponad 125 mld złotych (obecnie jest to około 120 mld złotych). Oczywiście ta ogromna skala środków to z jednej strony problem nadpłynności, ale z drugiej potencjał dla przyszłej „rozsądnej” aktywności banków na arenie udzielania wszelkiego rodzaju kredytów.
Bankowość 2.0
Jeszcze 3-4 lata temu można było myśleć, że w dziedzinie bankowości elektronicznej w pierwszej dekadzie XXI wieku, zrobiono już wszystko. Jednakże ostatnie trzy lata, w bardzo prosty sposób zdementowały takie myślenie. Z dzisiejszej perspektywy widzimy, że pojawiły się na rynku oferty bankowości nowej generacji. W ramach nowych rozwiązań, pojawiło się wiele nowoczesnych form płatności. Jedną z nich jest wdrożenie systemu płatności zbliżeniowych NFC (Near Field Communication), do którego z pewnością w najbliższym czasie sektor wypracuje zintegrowaną platformę, która będzie łączyła wiele instytucji bankowych i dzięki niej, klienci będą mieli do dyspozycji uniwersalną metodę płatności (dzisiaj są to raczej indywidualne i autorskie propozycje banków). Kolejnym nowatorskim rozwiązaniem są np. karty PayWave oraz PayPass, które wdrażane były w latach 2012 i 2013.
Bardzo ciekawym krokiem ostatnich lat, są także alianse między operatorami komórkowymi a instytucjami bankowymi. Dzięki połączeniu dużych pieniędzy, w których posiadaniu są banki z głęboką wiedzą o klientach, którą posiadają operatorzy, powstawać mogą bardzo interesujące i dobrane do potrzeb oferty. Co więcej, powstawać będą rozwiązania, które będą łączyły w swojej ofercie telefonię komórkową oraz bankowość. Z pewnością takie połączenia będą dużym krokiem na przód i będą kreowały przyszłość zarówno banków jak i operatorów komórkowych.
Przejęcia i fuzje rynkowe
Ostatnie trzy lata w sektorze bankowym to także istotne ruchy kapitałowe. Nie bez powodu mówi się „kiedy nie kupować, jak w kryzysie” -kiedy szansa dobrego zakupu jest w zasięgu ręki a ceny podmiotów są bardzo atrakcyjne. W ostatnim czasie na rynku bankowym, następowały raczej ruchy konsolidacyjne a nie rozczłonkowanie podmiotów. Wynika to z chęci przejęcia przez duże banki pewnej (często bardzo wyspecjalizowanej) części sektora. Do najciekawszych ruchów w sektorze możemy zaliczyć: fuzja Raiffeisen Bank z Pol Bankiem, dynamiczne wejście na polski rynek Santander Consumer Bank, przekształcenie Multibank w mBank, połączenie DnB Nord z Get In Bank czy też „zakup” Nordea przez PKO BP.
Podsumowanie
Rok 2011 „Pokłosie kryzysu finansowego”
– słaba kondycja przedsiębiorców i utrata płynności sektora MŚP
– wzrost poziomu rezerw bankowych na niespłacane zobowiązania klientów
– kryzys zaufania w sektorze bankowym
– duża ilość regulacji ostrożnościowych dla sektora ze strony KNF
Rok 2012 „Ujemne wskaźniki makroekonomiczne”
– kryzys finansowy w Unii Europejskiej najdotkliwszy w takich Państw jak Grecja, Włochy czy Hiszpania
– niestabilność silnych gospodarek europejskich
– względna siła polskiego sektora bankowego
Rok 2013 „Rok pozytywnego przełomu”
– kryzys jako forma przeszła
– poprawa wskaźników makroekonomicznych
– poprawa sytuacji wśród przedsiębiorców
– nowelizacja wcześniejszych restrykcyjnych regulacji KNF
AUTOR:
Ireneusz Wojciechowski – Dyrektor Departamentu Bankowości Elektronicznej w Toyota Bank Polska