W każdym z miast znajdziemy osiedla mieszkaniowe zbudowane w pobliżu cmentarza. Jego bliskość generalnie nie wpływa istotnie na cenę lokali, choć widok na cmentarz może obniżać atrakcyjność mieszkania. Specjaliści agencji nieruchomości Metrohouse rozwiewają rynkowe mity związane z nabywaniem takich lokali.
W Warszawie takie budynki znajdziemy choćby na osiedlu Bródno (Cmentarz Bródnowski), na Chomiczówce (Cmentarz Wawrzyszewski), a w Gdańsku w Oliwie (Cmentarz Oliwski) i na Zaspie (Cmentarz na Zaspie). W przeciwieństwie do rynku domów nabywcy mieszkań nie obawiają się kupować mieszkań w pobliżu cmentarzy. Może to wynikać z faktu, że mieszkanie w większej wspólnocie lokatorów neutralizuje niepotrzebny lęk przed historiami rodem z horrorów. Rzadko zdarza się, by potencjalni nabywcy wyraźnie zastrzegali, że nie chcą mieszkać w okolicy cmentarzy. Zwykle osiedla mieszkaniowe są na tyle oddalone od murów cmentarnych, że o obecności przypomina jedynie widok z wyższych pięter oraz korki w okresie 1 listopada. Wiele z budynków w okolicach cmentarzy posiada na tyle dobrą lokalizację, że sam fakt sąsiedztwa cmentarza schodzi na drugi plan.
Mit nr 1 – Mieszkania przy cmentarzach są stanowczo odrzucane przez kupujących
Nieprawda. Z prowadzonych statystyk sprzedażowych nie wynika, by mieszkania położone w budynkach w sąsiedztwie cmentarzy sprzedawały się znacznie gorzej niż lokalizacje bardziej od nich oddalone. Sama bliskość cmentarza nie jest znaczącą przeszkodą – świadczą o tym choćby inwestycje deweloperów, którzy nie mają oporów w budowaniu na działkach ulokowanych niedaleko murów cmentarza. Z kolei nabywcom też takie sąsiedztwo niezbyt przeszkadza, skoro mieszkania znajdują chętnych do zakupu.
Mit nr 2 – Mieszkania przy cmentarzach są tańsze
Jest to kolejny mit, który nijak się ma do obecnych warunków rynkowych. Generalnie bliskość cmentarza nie ma bezpośredniego przełożenia na cenę mieszkania. Wyjątki mogą stanowić sytuacje, kiedy lokalizacja budynku znajduje się w bliskiej odległości od bramy cmentarnej lub miejsc, w których odbywają się ceremonie pogrzebowe. Wtedy jednak argumentem za obniżeniem ceny są uciążliwości związane np. z hałasem (dzwony), zwiększonym ruchem ulicznym, handlem ulicznym, wiecznie zajętymi miejscami parkingowymi. Jednak sam widok na cmentarz to element, który może skutecznie obniżać atrakcyjność nieruchomości. Takie mieszkania sprzedają się po prostu dłużej, więc czasem ma to przełożenie na cenę końcową, mówi Konrad Szostek, specjalista Metrohouse z Krakowa.
Mit nr 3 – Mieszkania przy cmentarzach to niższy komfort zamieszkiwania w okolicy
Zdaniem większości osób posiadających mieszkania w okolicach cmentarza, jego bliskość nie zaburza komfortu zamieszkiwania. Osoby mieszkające w pobliżu nekropolii jako atut wymieniają liczną zieleń, spokój oraz fakt, że sąsiedztwo cmentarza wyklucza jakiekolwiek inwestycje, które mogą utrudnić w przyszłości życie mieszkańcom. Kupując mieszkanie kierujemy się całą masą czynników. W ich czołówce znajduje się analiza otoczenia. Oczywiście wolimy mieć za oknem park, a nie cmentarz. Jednak nawet to nie jest w stanie przysłonić innych atutów oferty, mówi dyrektor Wojciech Gawroński z Metrohouse we Wrocławiu.
Mimo, iż klienci w większości nie mają uprzedzeń do takich lokalizacji opisy ofert nieruchomości bardzo rzadko zawierają informację, iż w sąsiedztwie oferty znajduje się cmentarz.
Metrohouse & Partnerzy S.A.