Przeciętne mieszkanie oddane do użytkowania przez deweloperów w lutym miało powierzchnię 65 m kw. Było co prawda mniejsze niż oddane w styczniu, ale za to znacznie większe niż we wrześniu, kiedy średni metraż spadł do najniższego poziomu od czterech lat. Proces dostosowywania oferty deweloperów do oczekiwań kupujących następuje bardzo powoli.
W lutym miał miejsce spadek przeciętnej powierzchni oddawanych mieszkań deweloperskich o prawie 8 m kw. (z 72,6 w styczniu do 65) – wskazują statystyki GUS. Można więc przyjąć, że wybudowane w tym miesiącu lokale miały o jedno niedużej wielkości pomieszczenie mniej. Przeciętna powierzchnia na poziomie 65 metrów odpowiada mieszkaniom 3-pokojowym.
Nadwyżka kilkunastu metrów
Spadek metrażu nowych mieszkań powszechnie uważany jest za zjawisko pozytywne, gdyż odpowiada potrzebom drugiej strony rynku. A tu mamy obecnie popyt na kompaktowe mieszkania. Preferowany przez kupujących metraż utrzymuje się na stabilnym poziomie w ostatnich miesiącach. W pierwszym kwartale wyniósł średnio 51,3 m kw. Przeciętny oddawany lokal deweloperski jest więc o 13,7 metrów większy od oczekiwań. To oznacza de facto różnicę jednego pomieszczenia. Trzeba jednak uwzględnić, że w badaniu preferencji prowadzonym przez Home Broker biorą udział zarówno osoby zainteresowane zakupem mieszkania na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Jeśli uwzględnimy, że spora część na tym drugim szuka mieszkań w „wielkiej płycie”, to preferowany metraż nieco ponad 51 m kw. może oznaczać, że poszukiwany jest lokal 3-pokojowy. Taki sam metraż w przypadku rynku pierwotnego sprowadza się już do popytu na 2-pokojowe M.
Dobrze i … źle
Popyt na kompaktowe mieszkania jest pochodną spadającej zdolności kredytowej oraz chęci minimalizacji ceny zakupu. O ile w krótkim terminie dostosowywanie się deweloperów do oczekiwań kupujących jest korzystnym zjawiskiem, bo prowadzi do tego, że więcej osób może kupić własne M, to w długim terminie ogranicza wzrost dobrobytu gospodarstw domowych przejawiającego się m.in. w powierzchni, na jakiej jest ono ulokowane.
W ostatnich miesiącach powierzchnia rosła
Statystyki ostatnich miesięcy pokazują, że metraż lokali deweloperskich rośnie, zwłaszcza jeśli za punkt odniesienia przyjmiemy wrzesień i październik ub.r. Średnia powierzchnia spadła wtedy w okolice 60 m kw. (we wrześniu nawet minimalnie poniżej tego poziomu) i była najniższa od czterech lat, chociaż zbliżony wynik odnotowano też we wrześniu 2010 r. Niepokojący może być zwłaszcza styczniowy wzrost średniego metrażu do ponad 72 metrów, co jest poziomem o ponad 7 m kw. większym od średniej dla ostatnich 12 miesięcy.
Niewielkie różnice w wygładzonych danych
Analizując statystyki dotyczące powierzchni oddawanych mieszkań trzeba jednak mieć na względzie, że podlegają one dużym wahaniom z miesiąca na miesiąc. Do bardziej klarownych wniosków prowadzi analiza 12-miesięcznej średniej kroczącej. Tu widać już wyraźnie spadek metrażu, który ma miejsce od końca 2008 roku. Choć jednak obecność trendu spadkowego jest widoczna na wykresie gołym okiem, to same różnice w powierzchniach nie są bardzo duże. O ile w szczytowym momencie, w październiku 2008 roku, wskaźnik przekraczał 68 metrów, to obecnie jest na poziomie niespełna 65 metrów (różnica wynosi tylko 5%).
Po mniejsze M do spółdzielni
Tradycyjnie mniejsze mieszkania niż deweloperzy budują spółdzielnie. W ich przypadku przeciętny metraż lokali oddanych w lutym wyniósł 59,4 m kw., co wynika m.in. stąd, że spółdzielnie stawiają mniej apartamentowców, które zawyżają średnią powierzchnię lokali deweloperskich. Dane dotyczące metrażu lokali spółdzielczych też wykazują duże wahania z miesiąca na miesiąc. W ich przypadku mamy jednak większą stabilizację w zakresie 12-miesięcznej średniej kroczącej. Pamiętajmy jednak, że spółdzielnie oddały w 2011 roku zaledwie 8% liczby mieszkań oddanych przez deweloperów.
Źródło: Home Broker