Co jakiś czas, a właściwie co rok, przychodzi taki okres, że promienie słoneczne coraz częściej wkradają się do naszych biur i stanowisk pracy. Ten okres, nazywany przez młodzież wakacjami, dla zwykłych pracowników nie wyróżnia się niczym szczególnym od innych dni. Ot, kolejny dzień w pracy, tylko trochę lepsza pogoda. Jak dobrze wiemy osoby pracujące również mogą mieć wakacje, trochę krótsze, ale za to sponsorowane.
Co kryje się pod tym pojęciem?
Wakacje pod gruszą to nic innego jak samodzielnie organizowane wakacje, których koszt pokrywa nasz pracodawca w całości lub częściowo. Wielkość dofinansowania zależy oczywiście od naszych zarobków w firmie oraz długości takiego wypoczynku. Przede wszystkim jednak dofinansowania przeznaczane są dla pracowników o niższych dochodach, samodzielnie wychowujących dzieci lub zmagającymi się z problemami zdrowotnymi.
Jeżeli pracujemy w firmie zatrudniającej minimum 20 osób, pracodawca ma obowiązek utworzenia zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Ze środków takiego funduszu (na który zrzucają się wszyscy pracownicy) można dostać dofinansowanie do naszych wakacji lub do wakacji naszych dzieci (kolonie, obozy).
Warunki
Aby skorzystać z funduszu firma powinna takowy mieć. Pracownicy przedsiębiorstw liczących mniej niż 20 osób na takie dofinansowanie nie mają szans. Liczbę pracowników liczy się według ich stanu na dzień 1 stycznia. Oznacza to, że jeżeli pierwszego dnia nowego roku firma zatrudnia 20 osób (20 pracowników w przeliczeniu na pełne etaty) oraz został powołany zakładowy fundusz to ,jeżeli np. w lutym odejdzie 5 osób, fundusz nadal musi funkcjonować.
Wszystko to pięknie wygląda, ale w rzeczywistości pięknie już być nie musi. Po pierwsze nie wszystkie formy wypoczynku mogą być finansowane z ZFŚS-u. O tym decyduje wewnętrzny regulamin obowiązujący w zakładzie pracy. Określa on również zasady przyznawania i przeznaczenia środków, zasady korzystania z usług i świadczeń oraz inne, ważne z punktu widzenia pracodawcy reguły. Regulamin powinien jednak być tworzony przy współpracy z przedstawicielem zakładowej organizacji związkowej. Tak więc pracodawca nie ma pełnej władzy nad tworzeniem dokumentu i musi się liczyć z przedstawicielem wybranym przez załogę zakładu do reprezentowania jej interesów.
Finansowanie funduszu
Fundusz finansowany jest z corocznego odpisu podstawowego, odpisów dodatkowych i tak zwanych zwiększeń. W przypadku osób młodocianych wysokość odpisu podstawowego jest obniżana, w przypadku pracowników wykonujących swoje zadania w warunkach szczególnie uciążliwych, odpis jest podwyższony i wynosi 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego. Normalnie wynosi on 37,5 proc. przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej w roku poprzednim lub w drugim półroczu roku poprzedniego, jeżeli przeciętne wynagrodzenie z tego okresu stanowiło kwotę wyższą.
Dla kogo świadczenia?
Ze środków funduszu korzystać mogą nie tylko pracownicy zakładu i ich rodziny. Przywilej taki mają jeszcze byli pracownicy, emeryci, renciści i ich rodziny oraz inne osoby, którym pracodawca przyznał w regulaminie prawo do korzystania z funduszu. Pracodawca może zatem wpływać na grono beneficjentów ZFŚS, czyli ma możliwość poszerzania kręgu uprawnionych.
Źródło: Chaberconsulting.pl