Wczorajsze popołudnie i wieczór przyniosło nam dalsze osłabienie dolara. Czynnikami, które w dużej mierze odpowiadały za takie zachowanie były ostatnie kiepskie odczyty z amerykańskiego rynku nieruchomości i pracy, a także przekonanie rynków, że Rezerwa Federalna jeszcze przez dłuższy czas utrzyma ultra luźną politykę monetarną.
Taka sytuacja nie sprzyja dolarowi, który od początku tygodnia systematycznie traci na wartości względem euro. Z drugiej jednak strony wspólna waluta również podlega presji w związku z kryzysem zadłużeniowym, jednak w miarę upływu czasu inwestorzy coraz bardziej przyzwyczajają się do rozbieżności w komentarzach oficjeli, czy różnych spekulacjach na temat przyszłych rozwiązań. Czekają teraz na konkretne deklaracje oraz na raport z kontroli Grecji jaki przeprowadzili razem eksperci z MFW, KE i EBC, który ma być opublikowany w czerwcu. Dlatego jak na razie eurodolar pozostaje stabilny i dziś rano notuje wartość 1,4320, czyli nieco wyżej, niż na początku wczorajszej sesji europejskiej.
Złoty stabilny
Pomimo sporej zmienności na parach złotowych, szczególnie na parze dolar – złoty, sytuacja rodzimej waluty pozostaje w miarę stabilna. Poprawa sentymentu na rynku i wzrosty na głównej parze skłaniają inwestorów do przesuwania swoich środków w kierunku bardziej ryzykownych aktywów. Zyskuje na tym również polski złoty, który wsparcie otrzymuje także ze strony własnego podwórka w postaci wypowiedzi niektórych członków Rady Polityki Pieniężnej. Jednak nadal kluczowym czynnikiem wpływającym na wartości złotówki pozostają nastroje i dane globalne. Jednak dziś dużą role odegrają zapewne publikacje makroekonomiczne z rodzimej gospodarki, szczególnie, że kalendarium danych międzynarodowych nie jest za bogate. O poranku kurs pary USD/PLN kształtował się na poziomie 2,7350, zaś EUR/PLN 3,9195.
Istotne dane z Polski
Dziś poznamy dwie istotne publikacje dotyczące polskiej gospodarki. Wyniki zostaną ogłoszone o godzinie 14:00 i będą dotyczyć dynamiki produkcji przemysłowej, która ma wynieść 7% r/r, czyli tyle samo co w poprzednim okresie, a także poziomu inflacji PPI. Tutaj analitycy spodziewają się spadku z poziomu 9,3% r/r do wartości 8,6% r/r.
Michał Mąkosa
FMC Management
Źródło: FMC Management