Niemal każdy polski użytkownik sieci korzystał z internetowych serwisów wideo – wynika z raportu przygotowanego przez firmę badawczą Gemius SA. Treści multimedialne, do niedawna raczej rzadko spotykane w sieci, dziś cieszą się ogromną popularnością wśród internautów.
Wideo w internecie to już nie tylko amatorskie filmiki zamieszczane przez użytkowników serwisu youtube – na polskim rynku internetowym debiutują coraz to nowe przedsięwzięcia, które zdobywają uznanie rzeszy internautów. Z usług oferowanych przez serwisy wideo, telewizję internetową, wypożyczalnie wideo i kina internetowe skorzystał już niemal każdy polski internauta.
Największą popularnością cieszą się serwisy wideo, z którymi kontakt miało 94 proc. internautów, podczas gdy z telewizji internetowej skorzystał co drugi respondent.
W porównaniu do stycznia 2010 roku odnotowano znaczny wzrost odsetka internautów korzystających ze wszystkich badanych usług i serwisów.
Wykres 1. Czy kiedykolwiek skorzystałaś(eś) z wymienionych poniżej usług lub serwisów?
Źródło: Gemius SA, „Audio i wideo w sieci”, styczeń 2010, czerwiec 2010.
Wyraźnie wzrósł też odsetek respondentów, którzy codziennie lub prawie codziennie korzystają z tego typu serwisów i usług. Multimedia w sieci to dla internautów przede wszystkim relaks, stąd duża popularność materiałów o charakterze muzycznym, humorystycznym i rozrywkowym. W przypadku telewizji internetowej istotnym motywem korzystania jest również chęć bycia „na bieżąco”, co przekłada się na popularność materiałów o charakterze informacyjnym.
Zdecydowana większość polskich internautów nie jest skłonna płacić za interesujące ich materiały i brak reklam. Taką gotowość wyraził jedynie co piąty respondent. To ważna wskazówka dla podmiotów rynku internetowego oferujących w swych serwisach treści multimedialne. O modelu monetyzacji materiałów wideo, stosowanym przez jednego z największych graczy internetowych w Polsce, mówi Paweł Klimiuk, Rzecznik Prasowy Grupy Onet.pl: W serwisie OnetVOD opieramy się w większości na modelu AVOD, czyli na modelu reklamowym. W tym modelu, bezpłatnie dla użytkownika, udostępnianych jest prawie 90 procent wszystkich materiałów wideo. Testowaliśmy różne modele udostępniania treści i obecnie, po 10 miesiącach od startu serwisu, obserwujemy, że ten model jest dobrze odbierany przez użytkowników i staje się dominujący. Z drugiej strony, treści o charakterze premium, takie jak filmy pełnometrażowe czy amerykańskie seriale, dostępne są w modelu SVOD, czyli subskrypcyjnym, z którego również chętnie korzystają nasi użytkownicy. Nic dziwnego, bo w miesięcznym, wolnym od reklam pakiecie obejmującym wszystkie treści premium, godzina treści wideo kosztuje niecałe 15 groszy.
Największą gotowość do uiszczania opłat za interesujące materiały i brak reklam wyrazili użytkownicy internetowych kin i wypożyczalni wideo, najmniejszą – osoby korzystające z serwisów wideo. Osoby powyżej 34 roku życia charakteryzują się największym potencjałem do płacenia choćby niewielkich kwot za interesujące ich materiały w telewizji internetowej. Najpopularniejszą formą płatności w przypadku wszystkich badanych serwisów i usług okazała się płatność sms.
Wykres 2. Czy był(a)byś skłonna(y) zapłacić chociaż niewielką kwotę pieniędzy za brak reklam w wymienionych poniżej serwisach lub usługach?
Źródło: Gemius SA, „Audio i wideo w sieci”, styczeń, czerwiec 2010; N – respondenci, którzy w ciągu ostatnich 3 miesięcy korzystali z badanych serwisów
Zainteresowanie, jakim cieszą się treści wideo w sieci, oraz deklaracje internautów co do przyszłego ich wykorzystania, pozwalają optymistycznie patrzeć na rozwój tych form przekazu w polskim internecie. O czynnikach determinujących ich popularność mówi Magdalena Wiktorska-Gąsiorowska, Senior Brand Manager w Gemius SA:Wideo skuteczniej niż jakakolwiek inna forma przekazu sprzedaje idee, styl myślenia i życia, dobra konsumpcyjne. Za jego rosnącym sukcesem przemawia uniwersalny język, który rozumie niemal każdy odbiorca. Również reklama z zastosowaniem materiałów wideo jest dużo bardziej popularna i akceptowana przez internautów.
Źródło: Gemius