Polska znalazła się na 32 miejscu w globalnym rankingu rozwoju społecznego – Social Progress Index 2017. W porównaniu z poprzednim rokiem to miejsce niższe o dwie pozycje.
Wysoko oceniono m.in. bezpieczeństwo osobiste obywateli. Negatywnie – poziom dostępności niedrogich mieszkań. Podobnie jak w przypadku innych krajów Europy Środkowej, nasz kraj został oceniony relatywnie nisko, jeśli chodzi o poziom tolerancji wobec imigrantów i poszanowania praw mniejszości. Eksperci organizacji Social Progress Imperative i firmy doradczej Deloitte wskazują, że w ciągu ostatnich trzech lat aż 113 spośród 128 analizowanych krajów poprawiło swój poziom rozwoju społecznego, jednak wciąż jest bardzo dużo do nadrobienia. Liderem obecnej edycji zestawienia jest Dania.
Od kilkudziesięciu lat świat przyzwyczaił się do oceny rozwoju danego kraju jedynie poprzez wzrost PKB. Tymczasem wskaźnik ten nie pokazuje pełnej kondycji, w której znajduje się społeczeństwo i gospodarka danego kraju np. nie definiuje jego wyzwań społecznych i środowiskowych. Postęp społeczny co prawda rośnie wraz z PKB, jednak od pewnego poziomu bogactwa społeczeństwa trudno jest go zwiększy tylko poprzez wzrost gospodarczy. Dlatego cztery lata temu organizacja Social Progress Imperative stworzyła Social Progress Index (SPI) – czyli Indeks Rozwoju Społecznego. SPI uwzględnia w analizie czynniki społeczne oraz środowiskowe, co w połączeniu z informacjami ekonomicznymi, daje pełniejszy oraz długoterminowy obraz rozwoju. – Bez zdrowych i dobrze wykształconych obywateli, odpowiedniej infrastruktury, skutecznych systemów prawnych, pokoju i tolerancji, gospodarki nie będą się rozwija – mówi Irena Pichola, Partner w Deloitte, Lider Zespołu Sustainability Consulting Central Europe.
Najlepsza Skandynawia
W tym roku w zestawieniu uwzględniono 128 państw, które obejmują swym zasięgiem ponad 94 proc. światowej populacji. Podobnie jak rok temu w obecnej edycji Social Progress Index najwyżej oceniono kraje Europy, Ameryki Północnej oraz Australii, a najgorzej państwa Afryki Subsaharyjskiej oraz Azji Środkowej i Południowej. Najwyższe wskaźniki rozwoju społecznego osiągnęły Dania, Finlandia oraz Norwegia i Islandia. Warto wspomnieć, że w ciągu ostatnich trzech lat pozycja lidera należała do któregoś z państw Półwyspu Skandynawskiego. W zeszłym roku była to Finlandia, a dwa lata wcześniej Norwegia. Z kolei, trzy ostatnie miejsca w rankingu należą niezmiennie do Afganistanu, Czadu oraz Republiki Środkowoafrykańskiej.
Niedrogie mieszkania wciąż trudno dostępne
Polska znalazła się w tzw. „drugiej” grupie państw, które charakteryzują się wysokim poziomem rozwoju społecznego. Razem z nami w tej kategorii uplasowało się także piętnaście krajów Unii Europejskiej, USA, Korea Południowa czy Argentyna. Lepszą pozycję od Polski spośród krajów naszego regionu udało się osiągnąć Słowenii (21), Czechom (22), Estonii (23) oraz Słowacji (30). Za nami znalazły się z kolei Łotwa (34), Litwa (35), Chorwacja (36), Węgry (37), Bułgaria (41), Rumunia (44) oraz Serbia (45). Polska zdobyła w tym roku 79,65 punktów, podczas gdy rok wcześniej było to 79,76.
– W porównaniu do krajów o podobnym wzroście PKB Polska została oceniona najlepiej w kontekście bezpieczeństwa osobistego, stosunkowo niskiego poziomu przestępczości oraz dostępu kobiet do uczelni wyższych. Natomiast wciąż mamy problem z dostępem do stosunkowo niedrogich mieszkań oraz dość wysokim wskaźnikiem samobójstw – mówi Rafał Rudzki, Starszy Menedżer w Zespole Sustainability Consulting Central Europe, Deloitte.
Social Progress Index powstaje poprzez obliczenie średniej uzyskanej z analizy trzech kategorii, które z kolei składają się z 53 zmiennych. W 2017 r. Polska otrzymała następujące wyniki w poszczególnych kategoriach:
-
Zaspokojenie fundamentalnych potrzeb człowieka – 90,69 punktów (w 2016 r. – 90,97)
-
Fundamenty dobrobytu – 81,48 punktów (w 2016 r. – 80,15)
-
Możliwości awansu społecznego i wolności osobiste – 66,80 punktów (w 2016 r. – 68,16)
Analizując sytuację Polski i innych krajów Europy Środkowej, w tym szczególnie Węgier i Słowacji, eksperci Social Progress Index wskazali, że na tle innych krajów UE, problemem regionu jest rosnąca niechęć do imigrantów i zwiększający się poziom dyskryminacji mniejszości. W tym samym kontekście autorzy raportu wymieniają również USA.
SPI na rzecz zrównoważonego rozwoju
We wrześniu 2015 r. kraje członkowskie ONZ przyjęły dokument „Przekształcanie naszego świata: Agenda na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju – 2030”, zawierający 17 Celów Zrównoważonego Rozwoju (ang. Sustainable Development Goals – SDGs), które, uwzględniając wymiar ekonomiczny, społeczny i środowiskowy, zwracają uwagę na konieczność eliminacji ubóstwa, zapewnienia trwałości środowiska naturalnego oraz zrównoważonej konsumpcji i produkcji. To rządy będą odpowiedzialne za ich realizację, bez większego zaangażowania biznesu może to być trudne. Mapą drogową, jak osiągnąć SDGs, może właśnie być SPI, który uzupełnia się z ideą zrównoważonego rozwoju.
– Cele Zrównoważonego Rozwoju ONZ powinny stanowić ramy dla wspólnych działań, które mogą chronić przyszłość naszą i kolejnych pokoleń. Wskaźnik SPI może być więc bardzo dobrym i wymiernym narzędziem do mierzenia postępów w realizacji SDGs. Jak jednak pokazuje tegoroczny ranking, w obecnym tempie postępu społecznego świat może mieć
problemy z osiągnięciem wyznaczonych wyznaczonych przez ONZ celów do 2030 r. Żeby się tak stało, średni wynik SPI dla całego świata musiałby się zwiększyć o dziesięć punktów – z niemal 65 do 75 punktów – mówi Irena Pichola.
Najważniejsze wnioski Social Progress Index:
Średnia dla całego świata wyniosła 64,85 punktów, a to oznacza wynik pomiędzy poziomem, który osiągnęły Indonezja i Botswana.
- W tym roku krajem o najwyższym poziomie rozwoju społecznego jest Dania. Pozostałe kraje skandynawskie także osiągnęły bardzo wysokie wyniki.
- Kanada jest najlepszym krajem spośród krajów G7 (6 pozycja).
- Brazylia wypadła najlepiej spośród krajów BRICS, zajmując 43. miejsce.
- W ciągu ostatnich czterech lat największy progres – zwiększając swoje wyniki o trzy lub więcej punktów – osiągnęły kraje o niskim i średnim dochodzie, które mają najwięcej do poprawienia: Nepal, Kirgistan, Ghana, Bangladesz, Wybrzeże Kości Słoniowej, Myanmar (d. Birma), Sierra Leone, Togo i Nigeria.
- Z kolei kraje, które w ciągu ostatnich czterech lat wykazały największy spadek (zmniejszając liczbę punktów o więcej niż jeden punkt), to: Nikaragua, Węgry, Republika Środkowej Afryki i Kongo.
- Wskaźnik PKB nie odzwierciedla poziomu rozwoju społecznego. Wśród krajów, które, mając niski poziom PKB, osiągnęły stosunkowo wysoki poziom rozwoju społecznego, znalazły się: Kostaryka, Nepal, Kirgistan, Mołdawia i Senegal. W odwrotnej sytuacji są m.in. Arabia Saudyjska czy Kuwejt.
- W tym roku dokonano analizy, z której wynika, że gdyby świat składał się ze 100 ludzi, to 65 z nich byłoby użytkownikami smartfonów, 51 z nich powiedziałoby, że ich kraj jest dobrym miejscem dla imigrantów; a 74 kobiety miałyby dostęp do nowoczesnej antykoncepcji.
- Wskaźnik Social Progress Index powstaje poprzez obliczenie średniej uzyskanej z analizy trzech kategorii:
-
Zaspokojenie fundamentalnych potrzeb człowieka (Basic Human Needs):
-
żywność i podstawowa opieka zdrowotna,
-
jakość powietrza, dostęp do wody pitnej i warunki sanitarne,
-
bezpieczne schronienie („dach nad głową” i dostęp do energii elektrycznej),
-
bezpieczeństwo osobiste.
-
Fundamenty dobrobytu (Foundations of Wellbeing):
-
dostęp do podstawowej wiedzy i edukacji,
-
dostęp do informacji i środków komunikacji,
-
zdrowie i dobre samopoczucie,
-
trwałość ekosystemu
-
Możliwości awansu społecznego i wolności osobiste (Opportunity):
-
prawa osobiste,
-
dostęp do szkolnictwa wyższego,
-
wolność wyboru oraz osobista,
-
równość i tolerancja.
Więcej informacji nt. Social Progress Index 2017 oraz cały raport można znaleźć na stronie Social Progress Imperative.