Miniony tydzień w bankach: Ruszyły zapisy na akcje GPW, ale banki proponują internautom mniej korzystne warunki niż przy prywatyzacji PZU. Pekao SA ujawnia profil polskiego milionera, a ZBP zgłasza zastrzeżenia do projektu rekomendacji SII. Banki wprowadzają nowe produkty inwestycyjne i startują z kolejnymi kampaniami reklamowymi.
Giełda idzie na giełdę
W poniedziałek ruszyły zapisy na akcje Giełdy Papierów Wartościowych. Zlecenia będzie można składać do środy, 27 października. Klienci kilku banków mogą zapisywać się na akcje online przez system bankowości internetowej. Wystarczy, że otworzą powiązany z kontem osobistym rachunek brokerski. Z opublikowanej w tym tygodniu analizy firmy Open Finance wynika, że z takiego rozwiązania korzysta już co piąty inwestor na giełdzie.
Analitycy OF zauważają jednak, że banki nie proponują już tak korzystnej oferty jak przy zapisach na akcje PZU. – Z sześciu banków, w których można handlować akcjami na rachunkach powiązanych z kontami osobistymi: BPH, mBank, MultiBank, Aliorze, PKO BP i Pekao atrakcyjniej niż przy prywatyzacji PZU jest tylko w BPH i Aliorze – podkreśla Halina Kochalska, analityk Open Finance.
Czy warto kupić akcje GPW? Zdaniem Jarosława Ryby, analityka Bankier.pl, warto. – Analiza ostatnich 11 dużych ofert prywatyzacyjnych pokazuje, że już na debiucie można było zarobić średnio 14 proc. A w perspektywie następnego roku kursy prywatyzowanych spółek rosły osiągając średnio ponad 30 proc. wzrost kursu. Do tego dochodzą dywidendy, które firmy wypłacały w tym czasie akcjonariuszom – wylicza Ryba. Według analityka Bankier.pl, dla osób, które chcą rozpocząć przygodę z Giełdą jeszcze w tym roku, jest to najlepsza ku temu okazja.
Październik miesiącem inwestowania
W cieniu zapisów na akcje GPW, banki uruchamiają nowe produkty inwestycyjne. Ciekawostką minionego tygodnia było wprowadzenie do oferty eurobanku pierwszego w tej instytucji produktu strukturyzowanego. „Czarne Złoto” jest inwestycją w formie ubezpieczenia na życie i dożycie opartej na notowaniach ropy naftowej WTI. Bank ocenia, że produkt może wypracować nawet do 50 proc. zysku w ciągu 24 miesięcy. Nowa lokata inwestycyjna Kashmir pojawiła się także w ofercie MultiBanku. PKO BP zaoferował natomiast Lokatę z Funduszem i Polisę Oszczędnościową, zapewniającą zysk bez podatku „Belki”.
Klientów, którzy nadal wahają się z podjęciem decyzji o wejściu w inwestycje, banki kuszą na różne sposoby. ING Bank prowadzi konkurs z atrakcyjnymi nagrodami, ale warunkiem wzięcia w nim udziału jest inwestycja w produkty ubezpieczeniowo-inwestycyjne Zysk bez Ryzyka i Orbita Zysków lub zakup jednostek TFI dystrybuowanych przez bank. Z kolei Deutsche Bank PBC jest skłonny dopłacać przez dwa lata do składek, pod warunkiem zakupu przez klienta produktu inwestycyjno-ubezpieczeniowy db Inwestuj w Przyszłość – Pasja Oszczędzania.
Banki nie zapominają jednak o osobach, które preferują bezpieczne produkty oszczędnościowe i stawiają na pewny zysk. Toyota Bank wprowadził do oferty Lokatę Kapitalną, która łączy cechy zwykłego depozytu i konta oszczędnościowego. Jest to pierwszy produkt na rynku o takich parametrach. Odsetki kapitalizowane są codziennie, więc klient może ominąć podatek Belki. Oprocentowanie jest progresywne i rośnie w miarę trwania inwestycji, a lokatę można zerwać w dowolnym momencie nie tracąc wypracowanego zysku.
Trwa reklamowa jesień
Produkty pozwalające ominąć podatek Belki cieszą się bardzo dużą popularnością wśród klientów. Dlatego też Kredyt Bank rozpoczął kolejną odsłonę kampanii reklamowej swojego konta oszczędnościowego oferowanego pod nazwą Lokata Swobodna. Wiosną udało mu się pozyskać 1,3 mld zł depozytów. Teraz bank liczy, że uda się zwiększyć bazę depozytową o kolejne 600 mln zł.
Nie jest to jednak jedyna instytucja, która w minionym tygodniu ruszyła z kampanią reklamową. BNP Paribas Fortis zaczął promować swojego „Asystenta w koncie”. Celem kampanii jest zachęcenie klientów do korzystania z usług assistance powiązanych z rachunkiem bieżącym. „Osobistego Asystenta” reklamuje także Alior Bank w ramach nowej kampanii, która ruszyła 17 października. Akcentuje także cechy konta osobistego i podkreśla wysoki standard jakości usług, potwierdzony zwycięstwem w rankingu „Przyjazny Bank Newsweeka”. Citi Handlowy wystartował natomiast z kampanią reklamową skierowaną do korporacji.
Na uwagę zasługuje także kolejna duża kampania banku HSBC, który poprzez reklamę oferty oszczędnościowo-inwestycyjnej chce wzmocnić swoją markę w Polsce. Kampania skierowana jest przede wszystkim do klientów z grubszym portfelem, którzy chcieliby podjąć współpracę z bankiem na długie lata i powierzyć mu zarządzanie oszczędnościami.
Krezusi na celowniku banków
A kim są owi klienci z grubszym portfelem? Bank Pekao SA postanowił przyjrzeć się bliżej polskim milionerom i zlecił badania instytutowi badawczemu SMG/KRC. Na początku tygodnia poznaliśmy wyniki raportu. W skrócie: Polscy milionerzy – w odróżnieniu od zagranicznych krezusów – są wyraźnie młodsi. Grupa osób między 40 a 50 rokiem życia stanowiła ok. 45 proc. badanych. Polscy bogacze wcale nie afiszują się swoim majątkiem, a pod względem spędzania wolnego czasu bardzo przypominają zwykłą klasę średnią.
Tacy klienci to oczywiście skarb dla każdego banku. Dlatego też instytucje finansowe traktują ich w sposób szczególny. W minionym tygodniu Raiffeisen Bank Polska udostępnił klientom bankowości prywatnej ekskluzywna placówkę zlokalizowaną w jednym z najbardziej prestiżowych biurowców Warszawy – Metropolitanie. Placówka obsługuje klientów, których dysponują aktywami w wysokości ponad 1 mln zł.
ZBP ma zastrzeżenia
Niepokój bankowców rodzi cały czas rekomendacja SII, nad którą pracuje Komisja Nadzoru Finansowego. Dokument ma ograniczyć dostępność kredytów w walutach obcych, które wciąż cieszą się bardzo dużą popularnością klientów. Po wewnętrznych konsultacjach, Związek Banków Polskich przekazał do KNF swoje uwagi do projektowanej zmiany rekomendacji S II. W poniedziałek poznaliśmy główne postulaty podnoszone przez branżę.
Banki chcą, by zapisy rekomendacji nie weszły w życie od razu, lecz by obowiązywał 18 miesięczny okres przejściowy. Takie rozwiązanie umożliwiłoby bankom zbudowanie nowych strategii biznesowych i powolne wygaszenie kredytów walutowych. ZBP postuluje także, by podstawą do określania zdolności kredytowej w przypadku kredytów z dłuższym okresem amortyzacji był 30-letni okres kredytowania (KNF proponuje 25 lat). Według ZBP limit dla kredytów walutowych (w projekcie 50 proc.) nie powinien dotyczyć istniejącego portfela kredytów. Bankowcy chcą także, by nadzór dokonał szczegółowej analizy wpływu proponowanych zmian na akcję kredytową banków.
W przyszłym tygodniu odbędzie się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Wzrost inflacji we wrześniu, może być przesłanką do podniesienia stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego. Z podwyżki stóp procentowych banku centralnego mogą ucieszyć się zwolennicy bezpiecznych produktów oszczędnościowych. Banki będą mogły zaoferować im lepsze warunki lokat. Niestety dla osób spłacających kredyty mieszkaniowe w złotych taka decyzja będzie oznaczać wzrost miesięcznej raty.
Źródło: Bankier.pl