Być może jeszcze w tym roku klienci eurobanku doczekają się nowej aplikacji mobilnej. Bank potwierdza, że prowadzi prace, ale nie podaje żadnych szczegółów.
Z moich nieoficjalnych informacji wynika, że nowa aplikacja może się pojawić jeszcze w okolicach Świąt. Udało mi się dowiedzieć, że zmieniony zostanie proces aktywacji – nie trzeba już będzie dzwonić na infolinię lub odwiedzać placówki. Po pierwszym uruchomieniu wystarczy podać swoje dane i zatwierdzić je kodem otrzymanym z banku. Wiem też, że pod względem wizualnym ma nawiązywać do obecnej wersji, ale ma być „lżejsza” i nieco subtelniejsza.
Nie wiem natomiast czy bank zdecyduje się zostawić w pełni natywną aplikację, czy połączy ją na przykład z systemem RWD – tak jak zrobił to ING czy Raiffeisen. eurobank jest bowiem jednym z tych banków, które udostępniają system internetowy w wersji responsywnej. Takie plany ma też PKO BP w stosunku do aplikacji IKO. Choć w jego przypadku mariaż apki z RWD ma być ponoć „delikatny”.
Co ciekawe, eurobank jest kolejną już instytucją, która wymienia aplikację mobilną na nowszą wersję. To swojego rodzaju znak czasów. Pierwsze apki projektowane były przed laty i uwzględniały ówczesne potrzeby użytkowników. Część z nich nie przetrwała jednak próby czasu – została zastąpiona programami napisanymi od nowa. Nowe programy udostępniły niedawno m.in. Pekao, BGŻ BNP Paribas, Alior Bank czy T-Mobile UB.