Revolut rośnie w Polsce jak na drożdżach. Początkowe plany zakładały pozyskanie 150 tys. użytkowników do końca roku. Okazuje się, że fintech ma już 200 tys. użytkowników. Dla porównania Bank Ochrony Środowiska obsługuje 251 tys. klientów, a PlusBank 371 tys.
Revolut to jeden z przykładów fintechów, które szybko pozyskują klientów. Firma oficjalnie zadebiutowała w Polsce w marcu 2018 r., mając już wówczas 50 tys. klientów z Polski. Plan zakładał, że do końca roku pozyska ich 150 tys. Cel ten został osiągnięty w lipcu, a dziś firma informuje że ma 200 tys. użytkowników. Jeśli utrzyma dotychczasowe tempo wzrostu, to do końca roku może liczyć nawet na 250 tys. Wkrótce pod względem liczby klientów dogoni małe banki, np. BOŚ-a.
Chwaląc się wynikami na polskim rynku, Revolut opublikował przy okazji garść danych na temat wakacyjnych zwyczajów swoich klientów w Europie. W badaniu wzięło udział 1000 osób w okresie od czerwca do sierpnia. Zbadano poziom wydatków w czterech grupach – wydatki na bilety lotnicze, noclegi, jedzenie i transport.
– Mimo, że Polacy dysponują często skromniejszym budżetem wakacyjnym niż turyści z krajów Europy Zachodniej, nie powstrzymuje ich to przed podróżowaniem za granicę – mówi Karol Sadaj, country manager Revolut w Polsce. – Trzymają wydatki w ryzach, a pomaga im w tym Revolut. Choć rok akademicki jeszcze się nie zaczął i wiele osób nadal jest na urlopach, możemy już uznać ten sezon za bardzo udany. W samym tylko sierpniu Polacy dokonali z pomocą Revolut transakcji na łączną kwotę 100 milionów Euro. To był nasz najlepszy miesiąc od wejścia firmy do Polski – dodaje.
Firma podaje, że Polacy podczas zagranicznych wojaży wydali z pomocą Revolut średnio po 2,5 tys. zł. Środki te zostały przeznaczone na przelot, nocleg, jedzenie i transport. Dla porównania Szwajcarzy wydali średnio 4350 zł, Brytyjczycy 4020 zł, a Irlandczycy 3810 zł. Wydatki bardziej zbliżone do Polaków realizowali na urlopie Litwini, Czesi i Węgrzy, odpowiednio były to kwoty 2540, 2780 i 2860 zł. Rumuni wydali z pomocą Revolut 3 tys. zł.
Sierpniowe transakcje Polaków na koncie i kartą Revolut (doładowania, płatności, przelewy i wypłaty) osiągnęły wartość 100 mln euro. Wiele transakcji zrealizowano poza granicami Polski. W badanej grupie Polaków wydatki urlopowe średnio w 54 proc. pokrywały koszt biletów lotniczych (1360 zł), w 18 proc. noclegów (465 zł), 17 proc. wydatków przeznaczono na posiłki i napoje (430 zł) i w 10 proc. pokryły inne koszty transportu (250 zł).
Gdy porównamy cztery główne kategorie wydatków, największą część budżetu na jedzenie przeznaczyli Włosi (32 proc., 1090 zł), Portugalczycy (29 proc., 1060 zł) i Francuzi (29 proc., 992 zł). Najmniej na kulinarne zbytki wydali Czesi i Polacy, odpowiednio 18 proc. (500 zł) i 17 proc. (430 zł). Stosunkowo dużo na jedzenie i napoje wydawali też kwotowo Brytyjczycy i Szwajcarzy, a jeśli chodzi o udział w wydatkach Holendrzy i Niemcy (28 proc.). Na noclegi największą część budżetu przeznaczyli Węgrzy (20 proc.) i Szwajcarzy, również kwotowo (20 proc., 870 zł).