W najbliższą środę 31 października obchodzimy Światowy Dzień Oszczędzania. Polacy o gromadzeniu oszczędności wiedzą coraz więcej powiększając je na przestrzeni ostatnich 8 lat o ponad 70%. Wciąż jednak daleko nam do Europejskiej czołówki. Stopa oszczędności w Polsce może w tym roku przekroczyć 2,5%, podczas gdy u naszych Zachodnich sąsiadów jest ona niemalże cztery razy wyższa – wynika z raportu Związku Banków Polskich „InfoKREDYT: Oszczędzanie”.
Ostatniego dnia października już po raz 94. obchodzimy Światowy Dzień Oszczędzania. Został on ustanowiony podczas pierwszej Międzynarodowej Konferencji Kas Oszczędnościowych zorganizowanej w Mediolanie w 1924 roku. Już wtedy starano się promować stabilny i długotrwały rozwój gospodarczy oparty na idei oszczędzania. – Warto wykorzystywać każdą okazję, aby przypominać naszym rodakom, jak ważnym elementem aktywności ekonomicznej jest oszczędzanie, a w szczególności oszczędzanie długoterminowe – podkreśla Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.
– Zapotrzebowanie na oszczędności jest i przez wiele lat będzie bardzo duże. To od nas, w dużym stopniu, zależy bezpieczeństwo socjalne, w tym wysokość oszczędności na cele emerytalne, tak istotny w wieku senioralnym poziom oszczędności na cele zdrowotne, czy też oszczędności ukierunkowane na potrzeby edukacyjne. Również rozwiązanie problemów mieszkaniowych związane jest z rozwijaniem skłonności do oszczędzania. Mając na uwadze powyższe wyzwania, środowisko bankowe od wielu lat prowadzi szeroką akcję edukacyjną w tym zakresie skierowaną do dzieci i młodzieży – dodaje.
Rośnie stopa oszczędności
Jak wskazuje raport „InfoKREDYT: Oszczędzanie i Kredytowanie Polaków” w ostatnich latach obserwowana jest rosnąca skłonność Polaków do oszczędzania. Wynika to przede wszystkim z rosnących dochodów oraz rekordowo niskiego bezrobocia. Według prognozy OECD stopa oszczędności w Polsce może w tym roku przekroczyć 2,5%. Jak wskazuje raport opublikowany przez Związek Banków Polskich to jednak wciąż niewiele. U naszych zachodnich sąsiadów, Niemców, stopa oszczędności od wielu lat kształtuje się na poziomie około 10%. Więcej od nas oszczędzają również Czesi, którzy w ostatnim roku ze swoich wynagrodzeń odłożyli średnio 5,5%. Wzorem do naśladowania, są kraje skandynawskie, których obywatele kładą szczególnie istotny nacisk na gromadzenie dodatkowych środków. Np. w Szwecji w 2017 roku stopa oszczędności osiągnęła poziom blisko 16%.
Do nadrobienia zaległości konieczne jest również powiększenie wartości oszczędności przypadającej na jednego obywatela. Jak wskazują dane OECD poziom naszych oszczędności per capita zwiększył się o ponad 70% w ciągu ostatnich 8 lat. Niestety jest to wciąż wartość ponad czterokrotnie niższa niż w Wielkiej Brytanii i prawie sześciokrotnie w porównaniu do Holandii.
Niski poziom zadłużenia
Powody do zadowolenia daje natomiast to, że Polacy unikają zadłużania się ponad stan. Według danych OECD Polskie gospodarstwa domowe posiadają niski poziom zadłużenia w stosunku do dochodu rozporządzalnego, wynosi on niewiele ponad 60%. Dla porównania dług Greków, Szwedów, czy Holendrów przewyższa znacząco ich dochód. W przypadku holenderskich gospodarstw domowych jest to wartość nawet 2,5 razy większa. Mniej od nas zadłużają się z kolei Czesi i Litwini. Z drugiej strony może to również oznaczać, iż Polacy nie czują się na tyle bezpiecznie materialnie, albo nie posiadają wystarczającej wiedzy finansowej, aby móc sobie pozwolić na zaciąganie większych zobowiązań.
Źródło: ZBP