Obowiązująca od połowy marca kwarantanna będąca wynikiem epidemii koronawirusa spowodowała, że wielu Polaków z dnia na dzień musiało przenieść swoje życie zawodowe do przestrzeni domowej. Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Nationale-Nederlanden dla jednej piątej zatrudnionych praca zdalna stała się nową formą realizacji obowiązków służbowych. Wśród rodziców wykonujących swoje zadania poza biurem czterech na dziesięciu przyznaje, że trudno im je godzić z opieką nad dziećmi. Z kolei blisko 70 proc. badanych potwierdza, że musi dzielić swoje zastępcze biuro z pozostałymi domownikami. Pomimo tych przeszkód ponad jedna czwarta ankietowanych deklaruje, że mogłaby pracować w takim trybie na stałe.
Nowy format biura
Praca zdalna, która do tej pory była często traktowana jako benefit pracowniczy, w czasie pandemii koronawirusa stała się dla części Polaków koniecznością. Jak wynika z badania Nationale-Nederlanden już niemal połowa z nich wykonuje swoje zadania poza siedzibą firmy. W tej grupie jedna piąta respondentów deklaruje, że jest to dla nich nowy tryb pracy, z kolei 14 proc. przyznaje, że już wcześniej zdarzało im się pracować w ten sposób. Co dziesiąty Polak stawia się w biurze jedynie w ramach wyznaczonego dyżuru.
Znaczna część ankietowanych ze względu na charakter pracy, nie ma możliwości wykonywania swoich obowiązków zdalnie. W regularnym trybie pracuje dziś blisko 40 proc. badanych. Zadania w biurze częściej realizują mężczyźni (44 proc.) niż kobiety (31 proc.). Różnica ta może wynikać przede wszystkim z podziału opieki nad dziećmi, które przez epidemię nie chodzą do szkół i przedszkoli. Badanie wykazało, że ze zwolnienia na opiekę nad dzieckiem korzysta 8 proc. pracowników. W grupie kobiet z tej opcji korzysta 14 proc., natomiast wśród mężczyzn są to 3 proc.
– Epidemia koronawirusa doprowadziła do realizacji jednego z popularnych scenariuszy kreślonych przez badaczy zajmujących się przyszłością pracy. To co kiedyś było uznawane za przywilej, dziś stało się normalnością. Konieczność zaadaptowania się do nowych warunków pokazała, że wielu z nas potrafi skutecznie wykonywać swoje zadania również poza siedzibą firmy. Niewykluczone, że obecna sytuacja przyczyni się do znacznego wzrostu liczby osób pracujących zdalnie także w późniejszym okresie – dr hab. Katarzyna Śledziewska, Dyrektor Zarządzająca DELab UW.
Egzamin z home office
Jak pokazują wyniki badania praca z domu przypadła do gustu sporej części ankietowanych. Jedna czwarta deklaruje, że bardzo lubi pracować w ten sposób i mogłaby tak realizować swoje obowiązki również po zakończeniu kwarantanny. Podobna grupa respondentów docenia pracę zdalną, choć wolałaby ją wykonywać naprzemiennie z biurową. Jeden na dziesięciu badanych przyznaje, że nie przepada za tym modelem, choć obecnie jest to jedyna opcja, aby zrealizować służbowe zadania. Wśród uczestników badania 24 proc. nie ma możliwości pracy zdalnej.
– Dla osób, które po raz pierwszy zetknęły się z tą formą pracy jest to pewnego rodzaju test z umiejętności zarządzania czasem pracy, samodzielności i dyscypliny. Wielu pracowników stoi również przed wyzwaniem godzenia obowiązków służbowych z opieką nad dziećmi. Wśród uczestników przeprowadzonego przez nas badania aż czterech na dziesięciu rodziców wskazywało na trudności w tym zakresie – mówi Marta Pokutycka-Mądrala, Dyrektor Komunikacji Korporacyjnej w Nationale-Nederlanden.
Pomimo możliwych przeszkód w dopasowaniu się nowej rzeczywistości, ponad 40 proc. uczestników badania uważa, że ma wystarczające warunki do pracy w domu, a co czwarty, że są one nawet komfortowe. Jedynie co dziesiąty badany jest zdania, że home office to uciążliwa forma wykonywania dotychczasowych zadań i stara się ją ograniczyć.
Częściej na własnym sprzęcie
Zmiana trybu pracy jest sporym wyzwaniem organizacyjnym nie tylko dla wielu pracodawców, ale także sporej grupy pracowników, którzy w miejscu zamieszkania musieli wydzielić specjalne miejsce do pracy. Trzy czwarte ankietowanych przyznaje jednak, że ma do swojej dyspozycji funkcjonalną przestrzeń do wygodnej pracy przy komputerze tj. siedzisko lub kanapę. Niemal 70 proc. pracowników musi jednak dzielić ją z innymi domownikami. Mimo tego sześciu na dziesięciu uczestników badania wskazuje, że ma możliwość odizolowania się od nich na czas zdalnych spotkań i konferencji.
Znaczna część ankietowanych deklaruje również posiadanie koniecznych narzędzi pracy. Aż 84 proc. respondentów potwierdza, że ma do dyspozycji własny komputer, a 60 proc., że może pracować na służbowym sprzęcie. Blisko trzy czwarte badanych zapewnia, że jest na nim zainstalowane niezbędne oprogramowanie. Większość osób biorących udział w ankiecie pracuje z wykorzystaniem szybkiego i stałego łącza internetowego – na taką odpowiedź wskazało 81 proc. z nich.
– Dostosowanie się do nowego modelu pracy zależy w dużej mierze od jej charakteru. Osoby, które na co dzień pracowały w zespołach mogą odczuwać brak interakcji ze współpracownikami, podobnie ci, których praca polegała na budowaniu relacji z klientem. W procesie zmian istotną rolę odgrywają pracodawcy. Istnieje wiele narzędzi, które wspierają współpracowników we wspólnym realizowaniu zadań. Odpowiedzialny pracodawca powinien wyposażyć swoich ludzi w wiedzę i rozwiązania, które ułatwią efektywne zarządzanie w rozproszonym zespole – dodaje Marta Pokutycka-Mądrala.
Zdalnie, czyli krócej i efektywniej
Co drugi uczestnik badania zgadza się z twierdzeniem, że w czasie kwarantanny pracuje krócej. Co za tym idzie, taka sama grupa uważa, że ma więcej czasu na odpoczynek i rozwój własnych zainteresowań. Ponadto trzy czwarte ankietowanych potwierdza, że nowe technologie i praca zdalna pozwala im bardziej cieszyć się domem i rodziną. Warte odnotowania jest również to, że ponad 40 proc. respondentów deklaruje efektywniejszą pracę w czasie izolacji.
– Nowe umiejętności i kompetencje cyfrowe, które nabywamy i rozwijamy w czasie trudnych tygodni, a także nowe praktyki pracy na odległość w firmach, bez wątpienia przyśpieszą transformację cyfrową polskich przedsiębiorstw. W dłuższej perspektywie wpłynie to pozytywnie na rozwój polskiej gospodarki: do tej pory pod kątem wprowadzania rozwiązań cyfrowych polskie firmy plasowały się pod koniec unijnego rankingu – dr hab. Renata Włoch, koordynatorka DELab UW.
O badaniu:
Badanie zostało zrealizowane na zlecenie Nationale-Nederlanden przez Smartscope w pierwszej połowie marca 2020 roku. Badania miały charakter ilościowy i zostały przeprowadzone na próbie 1378 osób. Ankieta została przeprowadzona w wyjątkowej, bezprecedensowej sytuacji rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2 i choroby COVID-19 dynamicznie zmieniającej tryb funkcjonowania rodzin i intensyfikującej wykorzystanie technologii. Badanie to, obejmujące dwa pierwsze tygodnie marca, pozwoliło zorientować się w najnowszych tendencjach kształtujących życie codzienne respondentów i ich rodzin związanych z wykonywaniem pracy, opieką nad dziećmi, zdalną edukacją i komunikacją.
Badanie jest częścią raportu „Rodzina przyszłości” przygotowanego przy współpracy z DELab UW i Fundacją Digital University, który zostanie opublikowany 7 maja 2020 r.
Źródło: Nationale-Nederlanden