„Ludowy Bank Chin dokonał także wczoraj umiarkowanej podwyżki stóp procentowych na międzybankowym rynku już po raz drugi w okresie niespełna tygodnia, gdyż spiera się on z bankami komercyjnymi spór o szybkie tempo udzielania pożyczek.”, czytamy.
„Ekonomista z wiodącego uniwersytetu w Pekinie uważa, że ostatnie polityczne posunięcia mogą odzwierciedlać podział między bankiem centralnym, który koncentruje się na inflacji i innymi organami rządowymi, które opowiadają się za dalszą agresywną akcją kredytową. „Nawet nie zakładam, że na temat strategii wyjścia [z programów stymulacyjnych] istnieje jednomyślna polityka” – mów wspomniany ekonomista.” informuje portal Forsal.pl.
„Bank centralny ma do czynienia z szeregiem złowieszczych sygnałów na temat presji inflacyjnej, w tym z gwałtowanie przyspieszającą podażą pieniądza, przy czym gotówka w obiegu (M1) wzrosła w grudniu o 34,6 proc.” donosi Forsal.pl.
Zmiana dotycząca zwiększenia rezerw ma umożliwić Chinom lepsze zarządzanie wpływami a także wypływami kapitału. Jednocześnie zdarzyło się po raz pierwszy w historii, że rezerwy walutowe Chin przekroczyły wartość 2 bln USD – jest to rekordowa dotychczas kwota.
Więcej w artykule „Chiny domagają się od banków zwiększenia rezerw” w Financial Times, którego autorem jest Geoff Dyer(tłum. T.B.).