„Premier Wen Jiabao zadeklarował 27 grudnia, że powstrzyma „nadmierne” wzrosty cen nieruchomości w niektórych miastach. W listopadzie ceny w 70 miastach rosły w najszybszym tempie od 16 miesięcy, co wzmocniło obawy, że rekordowa akcja kredytowa i napływ kapitału z zagranicy tworzą bańkę spekulacyjna w trzeciej co do wielkości gospodarce świata.” czytamy na portalu.
„Jiang powiedział, że Chiny zwiększą podaż tanich domów w miastach, w których ceny są wysokie. Rząd ukróci również chomikowanie ziemi przez deweloperów i fikcyjne transakcje, a także dopilnuje, czy wyburzanie starych budynków odbywa się zgodnie z prawem, powiedział.” informuje Onet.pl.
Wiadomość nie odbiła się bez echa – tuż po jej ogłoszeniu odnotowano mniejsze lub większe spadki indeksów w Europie Zachodniej. Ale jak wiadomo to nie pierwsza sytuacja, że władze Chin wprowadzają dodatkowe ograniczenia dla swoich rodaków.
Więcej w artykule „Chiny zakręcą kurek z kredytami, by ograniczyć spekulacje” na Onet.pl.