Piątkowe wygasanie grudniowych serii instrumentów pochodnych sprzyjało utrzymaniu wysokiej zmienności na głównej parze walutowej. Kurs w ciągu dnia przesuwał się coraz wyżej, jednak w sesji amerykańskiej inwestorom udało się przebić poziom 1,43 i wyznaczyć nowe lokalne minimum.
Mimo to jeszcze tego samego wieczoru doszło do odbicia i kurs wrócił w okolice 1,4350. Dziś rano znajdujemy się właśnie w pobliżu tego poziomu, a puste kalendarium może pomagać bykom w dalszym odrabianiu strat.
Złoty trzyma poziom
Większa zmienność widoczna była także na parach złotowych. Wzmocnienie dolara pod koniec piątkowej sesji sprawiło, że na parze USD/PLN zanotowaliśmy poziomy zbliżone do 2,95, a kurs EUR/PLN naruszył poziom 4,20, z którym walczył w ostatnich dniach. Jednak ostatecznie zamknięcie wypadło poniżej tego progu, zatem w dalszym ciągu można go traktować jako ważny opór. Dziś rano obie pary znajdują się niżej, co przy w miarę pozytywnych nastrojach da szansę na ruchy umacniające złotego. Aktualnie kurs EUR/PLN wynosi 4,1919, a USD/PLN 2,9216.
Dziś bez danych makro
Poniedziałek nie przyniesie inwestorom żadnych istotnych publikacji makro, które mogłyby mieć wpływ na główną parę walutową lub pary złotowe. Generalnie ten tydzień nie będzie obfitował w tego typu dane, a zbliżające się Święta Bożego Narodzenia mogą sprzyjać zmniejszonej zmienności na rynku walutowym. Jednak mimo wszystko nie można tracić czujności, ponieważ cały czas może dojść do niespodziewanych zmian.
Dariusz Pilich
Źródło: FMC Management