Sprzedaż nowych mieszkań była w pierwszym półroczu o 53 proc. wyższa w ujęciu r./r., ale ich podaż wciąż pozostawia dużo do życzenia. Impulsem dla nowych inwestycji może stać się rządowy program Bezpieczny Kredyt 2 proc. Wg szacunków w jego ramach do końca roku należy spodziewać się nawet 40 tys. umów na zakup własnego „M”. Ceny pójdą jednak w górę o kolejne 5 do 10 proc. Kredytobiorcy są zobligowani do zakupu ubezpieczenia nieruchomości z cesją na bank. Ich stawki w sierpniu były średnio 12 proc. wyższe niż przed rokiem. Banki dbają głównie o własne interesy, wymagając dodatkowych polis na życie, czy ubezpieczenia pomostowego. Proponowane zakresy rzadko chronią samych klientów na wypadek najczęstszych zdarzeń losowych.
Wg danych opublikowanych przez BigDataRynekPierwotny.pl sprzedaż nowych mieszkań w 10 największych miastach w Polsce była w pierwszym półroczu 53 proc. wyższa niż w analogicznym okresie ub. roku. W efekcie nabywców znalazło blisko 34 tys. takich lokali. Wraz z popytem nie rośnie natomiast podaż. Od stycznia do czerwca deweloperzy wprowadzili do sprzedaży jedynie 18,8 tys. nowych ofert. Do decyzji o rozpoczęciu inwestycji może przyczynić się uruchomiony 1 lipca rządowy program bezpiecznego kredyt 2 proc. Jak informuje Ministerstwo Rozwoju i Technologii tylko w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania programu złożono ponad 24 tys. wniosków i zawarto 1192 umowy na łączną kwotę ok. 409,4 mln zł. Jeżeli dynamika zostanie utrzymana, do końca roku sformalizowanych zostanie nawet 40 tys. kontraktów.
Niskie oprocentowanie, wysokie zabezpieczenie- dlaczego ubezpieczenie jest tak ważne przy kredycie na mieszkanie?
Decydując się na kupno mieszkania lub domu na kredyt należy pamiętać, że zakupioną nieruchomość trzeba będzie ubezpieczyć. Banki będą wymagały od nas przede wszystkim corocznie odnawianej polisy majątkowej z sumą adekwatną do aktualnego zobowiązania.
– Banki kredytujące zakup nieruchomości co do zasady wymagają jej ubezpieczenia pod cesję. Stąd obligatoryjna jest polisa obejmująca swoim zakresem co najmniej mury i elementy stałe. Instytucje finansowe zabezpieczają się w ten sposób na wypadek zdarzeń losowych tj. np. pożar. Dodatkowo w interesie kredytobiorcy jest, aby ubezpieczyć lokal zgodnie z jego aktualną wartością rynkową, a także objęcie ochroną posiadanych ruchomości, instalacji, czy poniesionych wydatków inwestycyjnych – mówi Karolina Markowska z CUK Ubezpieczenia.
M2 coraz droższy, a co z cenami polis?
Z danych morizon.pl wynika, że w lipcu tego roku najwyższą średnią cenę ofertową m2 mieszkania odnotowano w Warszawie- 14,8 tys. zł tj. 8,9 proc. wyższą w porównaniu do analogicznego miesiąca ub. roku. W Krakowie było to odpowiednio 12,9 tys. zł (+9,5 proc.), Gdańsku 12,5 tys. zł (wzrost o 2,64 proc.), a we Wrocławiu 11,4 tys. zł (+ 8,7 proc.). Obok niskiej podaży i uruchomionego dostępu do taniego finansowania na sukcesywne wzrosty wpływają w szczególności wysokie ceny działek, materiałów budowlanych oraz kosztów pracy. Na skutek tego wg prognoz Expander i Rentier.io należy spodziewać się, że przeciętny koszt m2 wzrośnie w tym roku między 5, a 10 proc. Eksperci CUK Ubezpieczenia sprawdzili, jak na tym tle kształtują się aktualne stawki polis w największych regionach kraju.
I tak w woj. mazowieckim średnia cena ubezpieczenia nieruchomości wyniosła w sierpniu 433 zł o 11 proc. więcej niż w tym samym miesiącu ub. roku. W Małopolsce było to odpowiednio 462 zł (wzrost o 5,9 proc.). Właściciele w pomorskim płacili 405 zł, a na Dolnym Śląsku 422 zł- w obu przypadkach wzrosty wyniosły 8 proc. r./r. Równocześnie wydatki na ubezpieczenia najbardziej poszybowały w woj. świętokrzyskim (plus 37 proc.), opolskim (30 proc.) i łódzkim (27 proc.). Jedynym obszarem gdzie stawki za ochronę potaniały było woj. podlaskie- tu cena była przeciętnie o 15 proc. niższa niż w sierpniu 2022 roku. Niewielkie wzrosty odnotowano w zachodniopomorskim (3,4 proc.) oraz na Podkarpaciu – 2,8 proc. W ostatnim województwie średnia była najniższą w skali kraju- 329 zł. W ciągu ostatnich miesięcy odnotowano też wyraźne zwiększenie popytu.
– Od maja obserwujemy systematycznie rosnące zainteresowanie ubezpieczeniami dla nieruchomości. Ich sprzedaż wzrosła o ponad 12 proc. w porównaniu do analogicznego okresu ub. roku. Najwięcej tego typu polis sprzedajemy obecnie w woj. wielkopolskim, łódzkim oraz śląskim, a także na Lubelszczyźnie i właśnie Podkarpaciu. Zainteresowani pytają najczęściej o możliwość oszczędności i zawarcia polisy kilkuletniej, czy kwestie związane z wygaśnięciem dotychczasowej ochrony po zakupie lokalu z rynku wtórnego – stwierdza Karolina Markowska z CUK Ubezpieczenia.
Jakich jeszcze ubezpieczeń wymaga bank?
Dla instytucji finansowej podstawowe znaczenie ma gwarancja spłaty kredytu oraz ciągłość regulowania rat. Stąd dążenie do zabezpieczenia swoich interesów jednakowo przypadku ewentualnych zdarzeń losowych, jak i w odniesieniu do innych przypadków, które mogą pojawić się w czasie trwania umowy. Osoby, które decydują się na sfinansowanie zakupu mieszkania lub domu środkami zewnętrznymi, również w ramach taniego kredytu 2 proc., są więc zobligowane do wykupienia nie tylko polisy majątkowej, ale i np. polisy na życie.
– Ubezpieczenie na życie ma zagwarantować spłatę zobowiązań w przypadku śmierci lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Banki bardzo często wymagają, aby polisa została wykupiona bezpośrednio z jego oferty, na ściśle określoną kwotę i opłacona z góry na kilka lat. Innym produktem oferowanym z reguły na zasadach dobrowolnych jest ubezpieczenie od utraty pracy – zauważa Karolina Markowska z CUK Ubezpieczenia.
Częstym wymaganiem jest ponadto zawarcie polisy pomostowej funkcjonującej do czasu wpisania banku do hipoteki. Konieczne stanie się jeszcze ubezpieczenie niskiego wkładu własnego dla osób, które nie zgromadziły pełnej kwoty na jego pokrycie.
Ekspertka CUK Ubezpieczenia sygnalizuje, na co głównie zwrócić uwagę, zawierając ubezpieczenia wymagane przez instytucję finansową.
– Rekomendujemy przede wszystkim dokładne zapoznanie się z zakresami i poznanie sytuacji skutkujących wypłatą świadczenia. Po zaistnieniu negatywnego zdarzenia może bowiem okazać się, że np. suma wypłacona z polisy na życie zapewni środki jedynie na spłatę kredytu, a tym samym nie zabezpieczy najbliższych na wypadek śmierci lub poważnych kłopotów ze zdrowiem. W odniesieniu do ubezpieczenia majątkowego istnieje prawdopodobieństwo, że wymagany zakres nie uwzględni zdarzeń takich jak włamanie, zalanie lub przepięcie. W efekcie za spowodowane w ich wyniku szkody będziemy musieli płacić z własnej kieszeni. Aby ochrona była kompletna, warto rozważyć skorzystanie ze wsparcia niezależnego doradcy, który merytorycznie wyjaśni wszelkie zapisy i wątpliwości – podpowiada Karolina Markowska z CUK Ubezpieczenia.
Źródło: CUK Ubezpieczenia