Dziś przed południem cena złota niemal dotknęła pułapu 1200 dolarów za uncję, brakło zaledwie jednego dolara.
Wcześniejsza okrągła setka na poziomie 1100 dolarów została przekroczona trzy tygodnie temu. Od pięciu miesięcy trwa trend wzrostowy na rynku złota, a w listopadzie uległ przyśpieszeniu. W efekcie, w ciągu minionego miesiąca złoto wyceniane w dolarze amerykańskim podrożało o około 13,2 proc., natomiast w euro o 11,1 proc. W tym czasie indeks amerykańskiej giełdy S&P500 wzrósł o 5,7 proc.
Złotem interesują się nie tylko banki centralne, lokują w nie również inwestorzy, między innymi poprzez fundusze, a te kupują kruszec w postaci fizycznej. Na przykład, notowany na giełdach (ETF) – SPDR Gold Shares zwiększył w listopadzie stan zapasów złota o 27,5 ton, obecnie posiada 1130 ton złota. W efekcie wartość skarbca tego funduszu wzrosła w zeszłym miesiącu o około 5 mld dolarów, osiągając 42,7 mld dolarów. Jest to kwota o 30 proc. wyższa, niż wartość aktywów polskiego rynku funduszy inwestycyjnych.
Jan Mazurek
Źródło: Investors TFI