Jak podaje „Puls Biznesu” pierwszy kwartał przyniósł około 390 000 mkw. nowoczesnej powierzchni handlowej. Wartość ta stanowi 95 proc. wzrost w stosunku do analogicznego okresu 2008 roku.
„Kumulacja podaży spowodowana jest wejściem na rynek opóźnionych projektów z lat ubiegłych. Największe obiekty, które zostały ukończone w okresie styczeń-czerwiec 2009 r., to Galeria Malta w Poznaniu, Cuprum Arena w Lubinie i Renoma we Wrocławiu. Na koniec czerwca 2009 r. w Polsce zasoby wyniosły 8.835.000 mkw. nowoczesnej powierzchni handlowej, na którą składały się: centra handlowe (72,5%), magazyny i parki handlowe (19,2%), centra wyprzedażowe (0,9%) oraz inne obiekty handlowe (7,4%). Podaż nowoczesnej powierzchni handlowej w Polsce nadal skoncentrowana jest w ośmiu największych aglomeracjach (61,4%), jednak corocznie wzrasta udział miast mniejszych (obecnie 38,6%)” – pisze „Puls Biznesu”.
„Pod koniec czerwca 2009 r. w budowie pozostawało ok. 1 mln mkw. nowoczesnej powierzchni handlowej z datą ukończenia na lata 2009-2010. Blisko 66% budowanych obiektów znajduje się w miastach średniej i małej wielkości (m.in. Fokus – Piotrków Trybunalski i Galeria Jurajska – Częstochowa), ale inwestycje prowadzone są również w największych aglomeracjach (m.in. IKEA Port Łódź, Bonarka Kraków). Pozwoli to utrzymać w latach 2009-2010 roczną podaż nowoczesnej powierzchni handlowej w Polsce na poziomie 800.000 mkw.” – informuje „Puls Biznesu”.
W trakcie hossy inwestorzy budujący nowoczesne powierzchnie handlowe widzieli duży potencjał w rozpoczynaniu nowych inwestycji w mniejszych miastach Polski. Jednak w wyniku kryzysu wiele projektów zostało wstrzymanych, a zdaniem deweloperów w tak ciężkich czasach lepiej jest inwestować na sprawdzonych rynkach dużych aglomeracji.
Więcej na temat w „Pulsie Biznesu” w artykule „Obiektów handlowych dostatek”.
K.H.
Źródło: Puls Biznesu