Najdroższym obiektem sprzedawanym podczas październikowej aukcji w DESIE Unicum był „Autoportret na tle dworu w Wielgiem” Jacka Malczewskiego, wylicytowany za 340 000 zł. Najwięcej osób licytowało „Autoportret” Bruno Schulza, nowych właścicieli znalazły też m.in.: prace Rajmunda Kanelby, Władysława Szernera oraz dzieła artystów z kręgu Ecole de Paris.
Autoportrety Jacka Malczewskiego nieustannie cieszą się dużym zainteresowaniem wśród kupujących, licytacja „Autoportretu na tle dworu w Wielgiem” zakończyła się poniżej ceny wywoławczej. Obraz ten był wielokrotnie wystawiany i reprodukowany, więc cena wylicytowana wydaje się okazyjna.
Uwagę miłośników i kolekcjonerów sztuki zwrócił „Autoportret” Bruno Schulza – chętnych było wielu, a licytacja zacięta – zwycięzca zapłacił za rysunek 78 000 zł (cena wywoławcza 50 000 zł). Jest to jeden z niewielu rysunkowych autoportretów artysty, które niezwykle rzadko trafiają do obrotu aukcyjnego. Jak pokazały poprzednie aukcje w DESIE Unicum – prace autora „Sklepów cynamonowych” są poszukiwane zarówno przez kolekcjonerów sztuki, jak i miłośników jego prozy.
Nowego właściciela znalazł również piękny, realistycznie namalowany obraz w stylu monachijskim przedstawiający scenkę z XVIII-wiecznej Polski. „Na popasie” Władysława Szernera wylicytowano do 165 000 zł. Nabywców znalazły również dwa wystawione obrazy Rajmunda Kanelby, coraz bardziej popularnego na polskim rynku artysty. Dziecięcy portret „Chłopiec z harmonią” został wylicytowany za 28 000 zł, a malownicza „Martwa natura z lampą naftową” za 23 000 zł. Nowi właściciele dzieł z pewnością będą zadowoleni z tych dekoracyjnych prac.
Zainteresowanie zgromadzonych wzbudziły też dzieła namalowane przez artystów ze szkoły paryskiej: „Dziewczynka z lalką” Eugeniusza Zaka została wylicytowana za 105 000 zł, „Pejzaż z Cassis” Józefa Pankiewicza za 150 000 zł a „Wypuszczenie gołębi” Zygmunta Menkesa za 78 000 zł.
Kolejne aukcje w DESIE Unicum:
29 listopada – Aukcja Sztuki Współczesnej;
10 grudnia – Aukcja Dzieł Sztuki.
Źródło: DESA Unicum