Dzisiejsze dane makroekonomiczne nie pomogły w powrocie pozytywnych nastrojów. Opublikowane rano saldo rachunku bieżącego Strefy Euro niespodziewanie okazało się być ujemne (wyniosło -1,3 mld EUR, podczas gdy oczekiwano 4,4 mld). Ponadto liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA w tym tygodniu wzrosła do 531 tys. (spodziewano się odczytu na poziomie 515 tys.).
W efekcie kurs EUR/USD utrzymywał się poniżej poziomu otwarcia, a w pewnym momencie znalazł się nawet na poziomie 1,4943. Wprawdzie na początku sesji amerykańskiej wrócił ponad 1,50, ale tuż po godzinie 16:00 wynosił 1,4982. Biorąc pod uwagę nastroje na światowych giełdach można sądzić, że apetyt na ryzyko jest coraz mniejszy.
Złoty traci przez gorsze nastroje
Zmniejszenie chęci do podejmowania ryzyka dobitnie widać po dzisiejszych zmianach jakie miały miejsce na parach złotowych. Poranne osłabienie ustawiło handel praktycznie na cały dzień. Wprawdzie w trakcie dnia pojawiały się próby powrotu na nieco niższe poziomy, ale podaż złotego była na tyle silna, by do tego nie dopuścić. W rezultacie para EUR/PLN pod koniec sesji europejskiej znajdowała się na poziomie 4,1930, a para USD/PLN na 2,7975. Utrzymanie się przez cały dzień tak wysokich poziomów może oznaczać, że jutrzejsza sesja przyniesie jeszcze większą deprecjację naszej waluty.
Dariusz Pilich
Źródło: FMC Management