”– W I i II kwartale banki i firmy przyjęły postawę wyczekującą, obecnie aktywność po obu stronach jest większa – mówi DGP Leszek Niemycki, wiceprezes Deutsche Bank Polska. Ułatwiła to także poprawa sytuacji płynnościowej banków w Europie. W rezultacie coraz rzadziej banki na kontynencie proszą o płynność Europejski Bank Centralny” – czytamy w ”Dzienniku Gazecie Prawnej”.
”– Koszty kredytu lekko spadły w porównaniu z poziomami sprzed kilku miesięcy – mówi. – Nie ma jednak szans, by wróciły ceny sprzed kryzysu. Wynika to ze zdecydowanie wyższych kosztów pozyskania finansowania przez banki oraz wysokiego ryzyka, którego poziom odzwierciedlają tworzone rezerwy na zagrożone pożyczki. W najbliższej perspektywie można oczekiwać stabilizacji marż kredytowych – dodaje przedstawiciel Raiffeisena” – czytamy dalej.
”Bankowcy zwracają jednak uwagę, że np. na rynku kredytów dla samorządów marże także spadły, a te zazwyczaj wyprzedzają spadek opłat dla kredytów dla firm. Poza tym, biorąc pod uwagę całkowity koszt kredytu (liczony jako marża i rynkowa stopa procentowa), jest on obecnie dużo tańszy dla przedsiębiorstw niż przed kryzysem. Według danych NBP średnie oprocentowanie kredytu dla firm wynosiło jesienią ubiegłego roku 8,4 proc., a obecnie jest o 2 pkt proc. niższe” – dodaje ”Dziennik Gazeta Prawna”.
Ekonomiści przestrzegają jednak przed nadmiernym optymizmem. Sytuacja na rynkach finansowych nadal bowiem nie jest stabilna, nie ma więc większych szans na dalszy spadek marż kredytów firmowych. Warto jednak dodać, że dostęp firm do pożyczek jest bardzo ważny. Może to pomóc w zahamowaniu wzrostu bezrobocia oraz podtrzymaniu wzrostu gospodarczego.
Więcej informacji na ten temat w dzisiejszym wydaniu ”Dziennika Gazety Prawnej”, w artykule Mirosława Kuka pt. ”Kredyty dla firm wzrosły, marże minimalnie w dół”.
BS