„Największy polski bank wskazało aż 33,7 proc. pytanych. Dla wielu Polaków PKO BP jest synonimem banku, zaś 6 mln z nas ma tam swoje konta osobiste. […] Na drugim miejscu znalazł się inny gigant – Bank Pekao. Popularny „żubr” wybrało jako markę budzącą największe zaufanie 14,8 proc.” pisze „Gazeta Wyborcza”.
„Na trzecim miejscu wśród banków budzących największe zaufanie znalazł się nieoczekiwanie internetowy mBank. […] Wśród banków wymienianych jako godne zaufania spore „poparcie” uzyskał jeszcze ING Bank Śląski (6 proc. wskazań). Pozostałe banki wskazało 3,5 proc. osób lub mniej” czytamy w gazecie.
„Homo Homini zapytał Polaków również o to czy zamierzają w najbliższym czasie zaciągnąć kredyt lub założyć lokatę. Tylko niespełna 4 proc. pytanych oświadczyło, że myśli o kredycie długoterminowym (hipotecznym), zaś kolejne 4 proc. – o szybkiej pożyczce gotówkowej. Znacznie większą ochotę mamy na oszczędzanie. Założenie w banku depozytu w najbliższym czasie rozważa aż 23 proc. pytanych” informuje dziennik.
Z badań Homo Homini wynika również, że kryzys nie nadwyrężył zaufania konsumentów do systemu bankowego w Polsce. Zdecydowanie przeważają oceny pozytywne (75,82%), negatywne oceny stanowią 16,49%, z czego zdecydowanie negatywne to tylko 3,28%. Najniższe zaufanie do banków mają klienci w wieku 41-65 lat. Pozostałe grupy wiekowe cechuje wysokie zaufanie do systemu bankowego.
Więcej w artykule „Badania: najbardziej ufamy PKO BP, Bankowi Pekao i… mBankowi” w „Gazecie Wyborczej” i na internetowych stronach instytutu Homo Homini.
J.R.