Oboje zostali uhonorowani za dokonania w dziedzinie zarządzania ekonomicznego: Ostrom za wykazanie, że wspólna własność może być dobrze zarządzana przez organizacje użytkowników, a Wiliamson za teorie rozwiązywania konfliktów korporacyjnych.
Elinor Ostrom, 76-letnia profesor Uniwersytetu Indiana w Bloomington, rzuciła wyzwanie utartym stereotypom, że własność wspólna nie może być dobrze zarządzana, a znacznie lepsze efekty mogą przynieść przekazanie jej pod zarząd publiczny albo prywatyzacja.
Ekonomistka w swych pracach udowodniła, że jest inaczej – że organizacje użytkowników czy też pracowników mogą w wielu przypadkach lepiej zarządzać wspólną własnością. Na przykładzie wspólnie zarządzanych pól naftowych, pastwisk, lasów udowodniła, że struktury społeczne potrafiły stworzyć efektywne rozwiązania zarządzania wspólną własnością, skutecznie zapobiegając nadmiernej eksploatacji.
Z kolei 77-letni profesor Oliver E. Williamson z Uniwersytetu California w Berkeley został nagrodzony za „analizę ekonomicznych warunków rządzenia z wyszczególnieniem roli granic przedsiębiorstwa”, czytamy w uzasadnieniu decyzji.
Jest on autorem m.in. teorii rozwiązywania konfliktów korporacyjnych oraz teorii kosztów. W swoich badaniach wykazuje, że przedsiębiorstwo zbudowane w modelu hierarchicznym może lepiej rozwiązywać konflikty interesów niż sam rynek. A to dlatego, że spory i negocjacje charakterystyczne dla rynku pociągają za sobą koszty, których nie muszą ponosić przedsiębiorstwa posiadające strukturę hierarchiczną. Ostrzega jednak, że łączy się to z niebezpieczeństwem nadużycia władzy przez zarządzających strukturą hierarchiczną.
Nagroda nazywana ekonomicznym Noblem została przyznana po raz 41. Do tej pory otrzymały ją 62 osoby, najliczniejsze grono wśród laureatów stanowią Amerykanie.
Joanna Pieńczykowska