Jak donosi „Puls Biznesu” ceny działek budowlanych spadły nawet do 50 proc. Jedynie rozluźnienie polityki kredytowej banków zastopuje dalsze spadki cen gruntów.
„Wysoki popyt na rynku nieruchomości w ostatnich latach spowodował, że ceny gruntów pod inwestycje zarówno mieszkaniowe, jak i komercyjne systematycznie rosły. Działo się tak aż do pierwszej połowy 2008r.” – pisze „Puls Biznesu”.
„Jak wynika z najnowszego raportu Colliers International, w zależności od rodzaju działek i lokalizacji ceny spadły od kilku do nawet 50 proc. (…)Wraz z kryzysem finansowym, spadkiem popytu i cen, wiele spośród tych firm pozostało z niezagospodarowanymi gruntami, na których wcześniej zamierzały realizować bardzo duże i kosztowne inwestycje” – czytamy w „Pulsie Biznesu”.
Inwestowanie w działki budowlane w ostatnich latach należało do jednych z najbardziej zyskownych. W czasie hossy grunty budowlane były cennym i poszukiwanym dobrem. W wyniku kryzysu inwestowanie w ziemie z pewnością nie przynosi inwestorom 300 proc. zysków jakie osiągali w poprzednich latach. Należy pamiętać o tym, że inwestowanie w ziemie to proces długotrwały.
Według analityków deweloperzy, którzy dysponują gotówką wstrzymują się jeszcze z decyzjami związanymi z zakupem ziemi, gdyż liczą na dalszy spadek cen.
Więcej w „Pulsie Biznesu” w a artykule Marty Sieliwierstow „Ceny spadają, kupców brak”.
K.H.
Źródło: Puls Biznesu