Zaskakująco dobry, piątkowy odczyt z amerykańskiego rynku pracy wpłynął dość niecodziennie na zachowanie głównej pary walutowej. Zazwyczaj odczyty przemawiające za możliwym końcem kryzysu pomagają bardziej ryzykownym aktywom. Tym razem o ile waluty krajów wschodzących umocniły się, o tyle wspólna waluta straciła wobec dolara.
Widać wyraźnie, że inwestorzy coraz bardziej są przekonani, że kraje rozwinięte Strefy Euro wyjdą z kryzysu później niż Stany Zjednoczone. Dziś od rana obserwujemy jednak pewne uspokojenie. Para EUR/USD konsoliduje się w lekko wzrostowym kanale, a o godzinie 8:17 jej kurs wynosił 1,4185, wobec piątkowego zamknięcia na 1,4182.
Złoty ponownie zyskuje
W piątek nasza waluta ponownie pokazała siłę. O ile umocnienie wobec dolara nie było bardzo silne, o tyle wobec euro było wręcz drastyczne. Dzisiejszy poranek przynosi natomiast niewielkie odreagowanie i spadek zmienności. O godzinie 8:17 kursy EUR/PLN i USD/PLN wynosiły kolejno 4,0938 i 2,8860, wobec piątkowego zamknięcia na 4,0820 i 2,8783. W dalszej części dnia ze względu na brak istotnych publikacji makro jest wysoce prawdopodobne utrzymanie aktualnej tendencji. Wiele zależeć będzie również od rynku kapitałowego.
Byki znowu zaatakowały
Piątkowa, bardzo pozytywnie zaskakująca publikacja ze Stanów Zjednoczonych przywróciła pewność inwestorom, którzy ponownie zaczęli kupować akcje. Indeks WIG20 zyskiwał silnie w końcówce sesji, by ostatecznie zakończyć tydzień na poziomie 2116 pkt., co oznacza wzrost o 1,95%. Dziś, przy braku publikacji makro, inwestorzy z naszego parkietu będą podążali ściśle za notowaniami kontraktów na indeksy amerykańskie. Można się jednak spodziewać niewielkich obrotów.
Andrzej Sowiński
Źródło: FMC Management