Wczorajszy negatywny odczyt indeksu ISM dla sektora usług Stanów Zjednoczonych nie przełożył się na nową średnioterminową tendencję głównej pary walutowej. W dalszym ciągu porusza się ona w trendzie bocznym nie notując relatywnie dużych wahań.
Dziś o godzinie 8:15 kurs EUR/USD wynosił 1,4409, wobec wczorajszego zamknięcia na dokładnie tym samym poziomie. Spośród dzisiaj publikowanych danych największy wpływ na główną parę powinien mieć odczyt z amerykańskiego rynku pracy.
Dalsza niemoc par złotowych
Wczorajszy dzień po raz kolejny pokazał, że złoty nawet podczas korekt pozostaje w miarę silny. Po silnym umocnieniu na przestrzeni ostatnich kilku tygodni nasza waluta nawet przy okazji pogorszenia nastrojów nie traci znacząco. Dziś o godzinie 8:15 kursy EUR/PLN i USD/PLN wynosiły kolejno 4,1062 i 2,8511, wobec wczorajszego zamknięcia na 4,1043 i 2,8510. W dalszej części dnia, ze względu na brak publikacji makro z Polski, złoty powinien zachowywać się zgodnie z tendencją na głównej parze walutowej.
Silna wyprzedaż w końcówce sesji
Wczorajszy dzień był pierwszym od dłuższego czasu, w którym to niedźwiedzie ostatecznie zdominowały byki. Gwałtowna przecena sprowadziła indeks WIG20 do poziomu 2061,9 pkt., co oznaczało spadek o 3,20%. Cała sytuacja miała miejsce po godzinie 16:00, kiedy na rynek napłynęły gorsze dane z USA. Warto jednak zaznaczyć, że giełdy amerykańskie po początkowym silnym spadku, przez resztą sesji odrabiały straty, dlatego dzisiejsza sesja na GPW nie musi oznaczać kontynuacji spadków.
Weryfikacja rynku pracy
W dniu dzisiejszym czeka nas kilka publikacji makro. W południe poznamy dane z Niemiec na temat zamówień w przemyśle. Oczekuje się, że ich dynamika spadnie z 4,4% do 0,8%. Następnie, o godzinie 13:45 poznamy decyzję EBC w sprawie poziomu stóp procentowych w Strefie Euro. Analitycy są zgodni, że nie ulegną one zmianie, a ważniejszy będzie sam komunikat po posiedzeniu. Ostatecznie, o godzinie 14:30 poznamy najistotniejszą publikację, a mianowicie liczbę nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. W tym względzie prognozy są mocno rozbieżna, aczkolwiek mediana oczekiwań wynosi 580 tys., wobec poprzedniego odczytu na poziomie 584 tys.
Andrzej Sowiński
Źródło: FMC Management