Po ostatniej przecenie, noc i dzisiejszy poranek przynoszą ze sobą odbicie na głównej parze walutowej. O godzinie 8:12 kurs EUR/USD wynosił 1,4071, wobec wczorajszego minimum na 1,4007. Można się jednak spodziewać, że mocniejszy ruch przyniesie ze sobą dopiero popołudniowa publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy.
Najprawdopodobniej przesądzi ona czy obserwowany ruch w górę to jedynie korekta, czy też powrót do średnioterminowego trendu wzrostowego.
Złoty zyskuje
Wraz z odbiciem na głównej parze walutowej, zyskuje również nasza waluta. O godzinie 8:12 kursy EUR/PLN i USD/PLN wynosiły kolejno 4,1860 i 2,9752, wobec wczorajszych szczytów na 4,2067 i 2,9942. Spadkom na obu parach sprzyjać może również wypowiedź jednego z członków Rady Polityki Pieniężnej – Dariusza Filara, iż nie widzi on pola do dalszych obniżek stóp procentowych. Dalsze umocnienie złotego zależne będzie od tego czy powróci optymizm na rynki kapitałowe.
Możliwy koniec korekty na giełdach
Wobec ostatnich silnych wzrostów na rynkach akcji, aktualne odreagowanie ma niewielkie rozmiary. Wczorajszą sesję indeks S&P500 zakończył spadkiem o 0,46% do poziomu 975,1 pkt. Mimo to, dzisiejsze zachowanie kontraktów terminowych sugeruje, iż będziemy mieli do czynienia ze wzrostami. Podobnie powinno być na naszym parkiecie. Jeżeli publikowane dziś w Stanach Zjednoczonych dane nie będą gorsze od prognoz, to możliwe jest, iż aktualna, niewielka korekta dobiegnie końca.
Dane z rynku pracy
Dzisiejszy dzień przyniesie ze sobą jedną, bardzo istotną figurę. o 14:30 podana zostanie liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Analitycy oczekują jej wzrostu z 554 tys. do 570 tys. Wiele wskazuje na to, że nienajlepsza sytuacja na rynku pracy stanowi obecnie największy problem gospodarki amerykańskiej. Z tego względu dzisiejsza publikacja będzie weryfikacją, jaka jest skala tego problemu.
Andrzej Sowiński
Źródło: FMC Management