„Mimo ożywienia na rynku nieruchomości w tym roku ceny mieszkań jeszcze spadną o około 10 proc. Wciąż bowiem więcej mieszkań deweloperzy oddają do użytku, niż są w stanie sprzedać. Oprócz 70 tys. nowych mieszkań na klientów czeka jeszcze dwa razy tyle lokali na rynku wtórnym. Spadki cen mogłyby być jeszcze większe, gdyby nie rządowy program dopłat do kredytów „Rodzina na swoim”” – informuje „Polskatimes.pl”
„- Co piąty udzielony w tym roku kredyt hipoteczny jest w ramach tego programu [„Rodzina na swoim”- przyp. red.] – mówi Emil Szweda z Open Finance. Zwraca uwagę, że dzięki „Rodzinie na swoim” aż 70 proc. mieszkań kupiono w mniejszych miastach. Niewykorzystany potencjał dostrzegli już deweloperzy i budują coraz więcej mniejszych i tańszych lokali na obrzeżach wielkich metropolii. Dostosowali ich ceny do wymogów programu” – czytamy na „Polskatimes.pl”
„Tam, gdzie to możliwe, deweloperzy dzielą większe lokale na dwa mniejsze. – Najłatwiej jest podzielić mieszkania dwupoziomowe. Nie wszędzie jest jednak taka możliwość, barierą są piony łazienkowe i miejsca parkingowe – mówi Jan Wagner” – czytamy dalej.
„W sierpniu wyczerpią się środki z budżetu przeznaczone na dopłaty w ramach „Rodziny na swoim” na cały rok, czyli 80 mln. Przedstawiciele resortu infrastruktury uspokajają. – Na dopłaty nie zabraknie. Bank Gospodarstwa Krajowego, który obsługuje program, może zwrócić się do ministra infrastruktury z prośbą o zwiększenie kwoty na dopłaty lub wykorzystać własne środki – twierdzi Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu” – pisze „Polskatimes.pl”
„Mirosław Barszcz (…) uważa, że po wzroście w ostatnich miesiącach popyt co najwyżej się teraz ustabilizuje. Główną przyczyną gorszych prognoz jest zaostrzenie polityki kredytowej przez banki, co spowoduje, że liczba kredytów wkrótce przestanie rosnąć. Druga przyczyna to wzrost bezrobocia, które na razie zatrzymało się na poziomie 10,8 proc. Jesienią znów zacznie rosnąć, bo wtedy firmy mocniej odczują spowolnienie gospodarcze, a na rynek trafią tysiące absolwentów i osób zatrudnionych sezonowo. – Rosnące bezrobocie powoduje psychozę. Ludzie, którzy jeszcze przed rokiem zdecydowaliby się na kredyt, usłyszą, że szwagier lub sąsiad stracili pracę. Też mogą się zacząć obawiać, że spotka ich to samo i nie podołają spłatom rat – mówi Mirosław Barszcz” –informuje „Polskatimes.pl”
Do 10 czerwca 2009 roku z programu „Rodzina na swoim” skorzystało 21 169 rodzin. Łączna wartość udzielonych kredytów na 10 czerwca wynosiła ponad 3 mld zł, zaś w samym 2009 roku udzielono 10 540 kredytów o łącznej wartości 1 787 207 zł. Analitycy uważają, że wakacyjny okres na rynku nieruchomości przyniesie stabilizację cen z ewentualnymi korektami dotyczącymi mniej atrakcyjnych mieszkań.
Źródło: Polska