Komentarz Expandera, 14 kwietnia 2009 r.
Najważniejsze wydarzenia z 9, 10 i 13 kwietnia 2009 r.:
– Marcowa inflacja CPI w Niemczech wyniosła ostatecznie 0,5%, według unijnej metodologii 0,4%
– Marcowa inflacja w Czecha była wyższa od oczekiwań i wyniosła 2,3%
– Marcowa inflacja PPI w Wielkiej Brytanii spadła do 3,3%
– Lutowy bilans handlowy Wielkiej Brytanii zamknął się deficytem 3,25 mld funtów
– Lutowa produkcja przemysłowa w Niemczech spadła o 20,6% r/r
– Marcowa stopa bezrobocia w Kanadzie podskoczyła do 8%
– Decyzja Banku Anglii w sprawie stóp procentowych nie zaskoczyła – koszt pieniądza pozostał na poziomie 0,5%
– Lutowy deficyt handlowy USA był najniższy od 9 lat – 26 mld USD
– Marcowe ceny importowe w USA spadły o 14,9% r/r
– Cotygodniowe dane o liczbie nowych bezrobotnych w USA wykazały wzrost o 654 tys., liczba pobierających zasiłki podniosła się do rekordowych 5,84 mln osób
– Marcowy indeks ICSC, obrazujący sprzedaż w sieciach handlowych w USA, wypadł gorzej od oczekiwań i spadła o 2,1% r/r
– Marcowa nadwyżka handlowa Chin podniosła się do 18,6 mld USD
– Marcowe ceny producentów w Rosji spadły o 2,8% r/r
Diagnoza sytuacji na rynkach finansowych
Wydaje się, że nic nie jest w stanie zmącić dobrych nastrojów na giełdowych parkietach. Kolejnym tego potwierdzeniem jest poniedziałkowa sesja za oceanem, gdzie nie widać było większych chęci do pozbywania się akcji. Znów kluczową rolę odgrywały banki. Od kilku dni pozostają tematem numer jeden – można odnieść wrażenie, że inwestorzy zapomnieli, że ta branża przeżywała przez ostatnie miesiące ogromne problemy. Jednocześnie wiemy, że akcje z tego sektora są najchętniej kupowane na krótko. Zatem gdy tylko pojawia się dobra wiadomość wielu inwestorów zamyka takie pozycje, wzmacniając w ten sposób ruch zniżkowy.
Po zakończeniu sesji poznaliśmy wyniki Goldman Sachs. Okazały się lepsze od spodziewanych, ale jednocześnie bank zapowiedział emisje nowych akcji, co rozwadnia osiągane zyski. To podobny casus, jak Wells Fargo, który mógł się pochwalić większymi zyskami, ale w przeliczeniu na akcję obniżyły się one w I kwartale. Zaskakująco dobry wynik Goldman Sachs to pochodna handlu papierami dłużnymi i wyższych spreadów, czyli większych dochodów z tego uzyskiwanych. W reszcie segmentów działalności mieliśmy regres. To skłania do ostrożności przy euforycznym podchodzeniu do poprawy sytuacji w branży bankowej. Inaczej byłoby gdybyśmy symptomy przezwyciężania kryzysu widzieli też w innych sferach działalności.
Zaskakująco wypadły ostatnie dane o przepływie globalnych kapitałów. Bardzo dobrą passę kontynuowały rynki wschodzące jako całość, ale rozwijające się kraje Bliskiego Wschodu, Europy i Afryki (EMEA),do których jesteśmy zaliczani i w którym mamy znacznie większe znaczenie niż w ogólnej kategorii funduszy dedykowanych emerging markets (tzw. GEM), odnotowały odpływ środków. To pokazuje, że wciąż jeszcze nie ma przełomu w postrzeganiu naszej części świata przez zagranicznych inwestorów. Jeśli trafiają od nich środki, to na fali ogólnego wzrostu akceptacji dla ryzyka, a nie fundamentalnych powodów zachęcających do lokowania w naszym regionie.
Choć uwagę inwestorów przyciągają głównie wyniki finansowe spółek finansowych w USA, to nie można przejść obojętnie obok słabych rezultatów przedsiębiorstw z innych branż. Po aluminiowym gigancie Alcoa, rozczarowały Boeing oraz Chevron. To wskazuje na szersze zjawisko, gdzie firmy pozafinansowe coraz dotkliwiej odczuwają recesję. Jednocześnie stanowi to zagrożenie na przyszłość. Pogarszająca się kondycja tego grona firm stwarza ryzyko dla banków, związane z trudnościami z obsługą przez nie zobowiązań. Ta kwestia wciąż jeszcze nie była kluczowym „tematem” tej bessy, a jest nieuniknioną konsekwencją recesji. Dziś Standard&Poor’s podnosi szacunki dotyczące ilości firm, jakie są zagrożone niewypłacalnością w tym roku w Europie. Ma to być 14,7% wobec ponad 11,1% zapowiadanych poprzednio i 4,7% w minionym roku.
Nasz rynek po bardzo dobrych przedświątecznych sesjach dziś zaczął niemrawo. Podobnie jest na innych rynkach europejskich. Wszystko wskazuje na to, że w takich nastrojach przebiegać będzie cały dzisiejszy dzień. Bliskość bariery 30 tys. pkt dla WIG powinna w najbliższym czasie ograniczać skłonność do silnych zakupów akcji.
Dziś na rynkach 14 kwietnia 2009 r.:
– Lutowa produkcja przemysłowa w Czechach obniżyła się o 23,4%, sprzedaż detaliczna o 7,9% r/r
– Marcowa podaż pieniądza w Polsce
– Lutowy bilanse obrotów bieżących i handlowy w Polsce
– Marcowa inflacja PPI w USA
– Marcowa sprzedaż detaliczna w USA
– Lutowe zapasy przedsiębiorstw w USA
Katarzyna Siwek,
Krzysztof Stępień
Expander
Źródło: Expander