Przez większą część lutego krajowy rynek akcji kontynuował trend spadkowy. Wszystkie główne indeksy odnotowały nowe, wieloletnie minima i dopiero w trzeciej dekadzie obserwowaliśmy zatrzymanie negatywnej tendencji i wzmocnienie strony popytowej.
Globalnie, sentyment do rynków akcji pozostawał słaby, a skala przeceny, jaka dotknęła w tym czasie rynki naszego regionu była wyraźnie większa niż na pozostałych rynkach wschodzących. Jednocześnie obserwowaliśmy silny spadek wartości walut krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym również złotego. Paradoksalnie przyczyniło się to do zwiększenia relatywnej atrakcyjności aktywów, co tłumaczy naszym zdaniem wyraźnie lepsze zachowanie rynków naszego regionu w ostatnich dniach i jego niewrażliwość na trwające w tym czasie przeceny na głównych światowych parkietach. O ile z ww. rynków nie nadejdą mocniejsze sygnały odwrotu inwestorów od akcji uważamy, że marzec może stać pod znakiem wzrostowej korekty.
Świeżo zakończony sezon publikacji wyników kwartalnych potwierdził nasze założenia – generalnie wyniki spółek na tle wcześniejszych prognoz okazały się słabe, a w niektórych przypadkach mocno rozczarowujące. Do głównych powodów należy zaliczyć spadek przychodów, wzrost rezerw wynikający z wyceny zobowiązań w walutach obcych oraz straty na transakcjach feralnymi opcjami walutowymi. W przypadku sektora bankowego odczuwalny jest wzrost rezerw na ryzyko, wyższe koszty finansowania oraz spadek przychodów prowizyjnych. Relatywnie dobrze wypadły spółki z sektora budowlanego, informatycznego oraz detalicznego. Naszym zdaniem wiarygodna ocena wpływu spowolnienia gospodarczego na spółki giełdowe na podstawie zeszłorocznych wyników jest niemożliwa. Czekamy zatem na bardziej miarodajne w obecnej sytuacji dane za I kwartał br.
Wciąż zalecamy bardzo ostrożne podejście do rynku akcji oraz chłodne spojrzenie na ewentualne pozytywne, krótkoterminowe sygnały. Do najważniejszych czynników ryzyka dla rynku akcji zaliczamy możliwość kolejnej odsłony kryzysu kredytowego (obecnie straty kredytowe instytucji finansowych przekroczyły w skali globalnej poziom 1,2 bln USD) oraz trudną sytuację gospodarczą w niektórych krajach naszego regionu (m.in. Węgry, Ukraina, Rumunia czy kraje bałtyckie). Polecamy koncentrację portfela na bezpiecznych funduszach rynku pieniężnego. Osoby akceptujące nieco wyższe ryzyko inwestycyjne mogą rozważyć nabycie jednostek uczestnictwa tradycyjnych funduszy obligacji. Należy jednak zwrócić uwagę na spory wzrost zmienności rynku długu, co skutkuje w ostatnim czasie większymi wahaniami wartości jednostek uczestnictwa. Osoby akceptujące wyższy poziom ryzyka inwestycyjnego mogą wziąć pod uwagę fundusze o aktywnej polityce inwestycyjnej tj. fundusze oferujące ochronę kapitału bądź aktywnej alokacji.
Tomasz Wronka
Skarbiec TFI
Źródło: Skarbiec TFI