„W wielu informatorach czytamy, że posiadanie konta jest niezbędne do uzyskania odpowiednich wpisów w urzędach. Tymczasem zgodnie z prawem nie trzeba mieć konta firmowego, by zarejestrować i prowadzić działalność gospodarczą. Artykuł 22 ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej stanowi, że dokonywanie lub przyjmowanie płatności związanych z wykonywaną działalnością gospodarczą następuje za pośrednictwem rachunku bankowego przedsiębiorcy w każdym przypadku, gdy:
– stroną transakcji, z której wynika płatność, jest inny przedsiębiorca,
– jednorazowa wartość transakcji, bez względu na liczbę wynikających z niej płatności, przekracza równowartość 15 tys. euro przeliczonych na złote według średniego kursu walut obcych ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski ostatniego dnia miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym dokonano transakcji (przy kursie 4,9 zł za euro jest to kwota 73,5 tys. zł).”, informuje dziennik.
„Ordynacja podatkowa, ustawy: o swobodzie działalności gospodarczej oraz ubezpieczeniach społecznych, nakładają na przedsiębiorców obowiązek realizacji pewnych płatności w formie bezgotówkowej. Przelewem na konto urzędu skarbowego właściciel firmy musi przekazać zobowiązania podatkowe. W ten sam sposób musi opłacić składki na rzecz ZUS. Nigdzie nie jest jednak jednoznacznie określone, z jakiego rachunku mają być wykonane te przelewy. Najważniejsze jest prawidłowe oznaczenie przelewu (NIP, REGON, PESEL) oraz to, aby środki zostały przekazane na określone konto.”, podaje gazeta.
Opłaty za prowadzenie rachunku firmowego w wielu bankach sięgają kilkudziesięciu złotych miesięcznie. Można jednak znaleźć tanie pakiety dla mikroprzedsiębiorców, których miesięczny koszt prowadzenie wynosi kilka złotych. Posiadanie rachunku firmowego przynosi przedsiębiorcy wiele korzyści. Dzięki bankowości internetowej może wygodnie zarządzać płatnościami, opłacać przelewy do ZUS i urzędów skarbowych oraz mieć bieżący podgląd do firmowego salda. Ponadto bank może przyznać przedsiębiorcy wyższą linię kredytową, niż w przypadku zwykłego kredytu w ROR.
Więcej na ten temat w „Rzeczpospolitej” w artykule „Banki zarabiają na niewiedzy przedsiębiorców”.
Na podstawie: a.o.r.