Problemy deweloperów
Jeden z największych krakowskich deweloperów – Leopard złożył wniosek o upadłość z powodu 140 mln zł długu i trudności z ukończeniem rozpoczętych inwestycji. Ponad 140 klientom grozi utrata budowanych mieszkań i pieniędzy. Podobny los może spotkać klientów spółki Providentia Invest, która m.in. przerwała realizację budowy osiedla domów jednorodzinnych Żubr koło Niepołomic. Deweloper zamknął swoje biura i przestał płacić podwykonawcom.
– Firmy, które działają od wielu lat, mają zapasy finansowe i są przygotowane na trudne czasy. Jeżeli kryzys przedłuży się, to wiele firm deweloperskich, które weszły do branży deweloperskiej w czasach boo-mu mieszkaniowego, będzie miało problemy finansowe. Nie jest wykluczone, że grozi im upadłość – mówi Jacek Bielecki, ekspert Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Dochodzenie należności
W przypadku upadłości dewelopera sytuacja osób, które wpłaciły pieniądze na mieszkanie, nie jest do pozazdroszczenia. Na ich odzyskanie raczej nie mają szans.
– Upadłość porównywalna jest ze śmiercią osoby fizycznej. Podobnie więc jak w przypadku śmierci, tak też i przy upadłości niewiele można zrobić – twierdzi radca prawny i adwokat Dariusz Okolski z kancelarii Okolski Kancelaria Radcowska.
Istniejący majątek dewelopera staje się częścią masy upadłości, którą zarządza syndyk. Klienci stają się wierzycielami upadłego, a ich roszczenia kwalifikowane są zgodnie z prawem upadłościowym i naprawczym do kategorii III.
W którym momencie postępowania – swoich roszczeń mogą dochodzić klienci ? Co jest szansą na odzyskanie wpłaconych pieniędzy dla osób, które podpisały umowy przedwstępne w formie aktu notarialnego ? W jakiej sytuacji są osoby, które wpłaciły pieniądze na mieszkania i podpisały z deweloperem umowę przedwstępną w zwykłej formie pisemnej ? W jakiej formie powinno następować podpisywanie wszystkich umów z deweloperem ?
Arkadiusz Jaraszek
Więcej: Gazeta Prawna 23.02.2009 (36) – str.11