– W 2009 roku około 2,5 tys. kobiet otrzyma świadczenia z OFE – mówi Agnieszka Chłoń-Domińczak, wiceminister pracy i polityki społecznej.
Rząd chce, aby kobiety mające 60-65 lat miały wypłacaną, za środki zgromadzone w OFE, tzw. emeryturę okresową. Zostanie wyliczona na podstawie tablic trwania życia wspólnych dla mężczyzn i kobiet. Będzie też waloryzowana, tak jak emerytury z ZUS.
Docelowo osoba 65-letnia będzie przenosić zgromadzony w OFE lub pozostały po wypłacie emerytury okresowej kapitał do zakładu emerytalnego. Tam wykupi indywidualne świadczenie dożywotnie. Nie będzie więc emerytur małżeńskich. Rząd zrezygnował z tego świadczenia, ale w zamian chce utrzymać obecne rozwiązanie dotyczące rent rodzinnych. Wdowy lub wdowcy będą więc mieli prawo do 85-proc. świadczenia zmarłego współmałżonka.
Będzie też obowiązywać tzw. trzyletnia gwarancja wypłaty. Ma to pozwolić na zwrot części składek w sytuacji, gdy przyszły emeryt umrze w ciągu trzech lat od przejścia na emeryturę. Ustawa przewiduje też możliwość powstania publicznego zakładu emerytalnego. Emerytury z dwóch filarów będzie dostarczać ZUS.
Bartosz Marczuk
Gazeta Prawna 16.10.2008 (203) – str.10