„Z proponowanych przepisów wynika, że depozyty bankowe do równowartości 50 tys. euro (ok. 175 tys. zł) będą gwarantowane w stu procentach do końca 2009 r. Depozyty zgromadzone w bankach działających w Polsce gwarantowane są przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Obecnie kwota depozytu nieprzekraczająca 1 tys. euro jest gwarantowana w całości. Natomiast w przypadku depozytów wyższych niż tysiąc euro, kwota w przedziale od 1 tys. do 22,5 tys. gwarantowana jest w 90 proc” – czytamy w „Gazecie”.
„Minister finansów Jacek Rostowski poinformował, że w poniedziałek odbywają się posiedzenia rządów Francji, Niemiec, Włoch oraz Austrii, podczas których mają zapaść decyzje dotyczące przeciwdziałania kryzysowi na światowych rynkach. W tej sprawie w poniedziałek wieczorem zebrał się również polski rząd. „Będziemy analizowali te decyzje, działali podobnie, tak aby nie powstała dzika konkurencja między państwami” – zapewnił Rostowski. Jego zdaniem, banki w Polsce są w bardzo dobrej kondycji, a sektor finansowy silny na tle innych krajów” – informuje „Gazeta Wyborcza”.
„Według prognozy Ministerstwa Finansów, wzrost PKB w przyszłym roku ma wynieść 4,8 proc. Zdaniem premiera, Polska byłaby bezpieczniejsza, gdyby w obliczu kryzysu była członkiem strefy euro. Podtrzymał zapowiedzi rządu o wejściu naszego kraju do strefy euro w 2011 roku. Dodał, że rząd zakłada bardzo dobrą sytuację w Polsce w tym czasie” – czytamy w „Gazecie”.
Zwiększenie gwarancji bankowych depozytów zabezpiecza nas przed sytuacją, gdy pod wpływem paniki, klienci danego banku masowo zaczynają wycofywać oszczędności. Zmiana ta ma również zachęcić banki do pożyczania sobie pieniędzy, co poprawiłoby stan naszej gospodarki. Na razie instytucje finansowe obawiają się nagłej utraty wypłacalności.
Więcej na temat zmian w systemie gwarancji lokat bankowych w dzisiejszym wydaniu „Gazety Wyborczej”, w artykule Macieja Samcika pt. „Giełda wstańka”.
K.M.K.