We wtorek rozpoczęło się posiedzenie RPP. Po ostatnich posunięciach tego gremium na rynku panuje bardzo duża rozbieżność nt. wysokości możliwej podwyżki kosztu pieniądza. Najbardziej prawdopodobną wydają się podwyżka o 25 pkt. i w tym przypadku reakcja rynku będzie umiarkowana. Nie brakuje jednak głosów, że władze monetarne podwyższą stopy o 50 pkt, bądź wcale.
Możliwość likwidacji lub ograniczenia transzy dla inwestorów zagranicznych przy prywatyzacji PKO BP mogłoby oznaczać wyprzedaż złotego i pogorszenie wizerunku Polski zagranicą.
Rząd przyjął ostatecznie projekt budżetu na rok 2005. Deficyt budżetowy w przyszłym roku wyniesie wg planu 35 mld zł, 3,7 proc. do PKB (zgodnie ze standardem ESA-95). Na koniec tego roku relacja długu do PKB wyniesie 53 proc. (46,5 proc. wg normy ESA-95).
O godz. 16.05 jeden dolar wyceniany był na 3,5330 złotego, a jedno euro na 4,3620 złotego (odchyl.– 6,85 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
Sytuacja w najbliższym czasie będzie zależna od posunięcia banku centralnego i komentarza po decyzji. Niższa od oczekiwań podwyżka może stanowić pretekst do realizacji zysków na złotym.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
USD/JPY
We wtorek jen tracił do dolara. Od godzin rannych kurs USD/JPY kontynuował zwyżki do poziomu 111,73, najwyższego od ok. 6 tygodni. Po południu nastąpiło niewielkie wzmocnienie się jena do poziomów w okolicach 111,4
Powodem tego były wysokie ceny ropy naftowej. Wzrosły one we wtorek na giełdzie w Nowym Yorku do rekordowego poziomu ponad 50 USD za baryłkę. Obawiano się możliwego spadku zapasów surowca w USA, wywołanego czasowym wstrzymaniem pracy platform w Zatoce Meksykańskiej kilka dni temu z powodu huraganu Ivan. W środę raport DoE o stanie rezerw ropy w USA może jeszcze pociągnąć ceny ropy wzwyż.
Kolejnym powodem spadku wartości japońskiej waluty były negatywne nastroje na giełdzie tokijskiej. Indeks Nikkei 225 spadł o 0,4 proc., kontynuując spadki już ósmy dzień z rzędu. Jest to największa fala spadkowa od grudnia 2002 roku. Straciły głównie spółki lotnicze i motoryzacyjne. Gospodarka japońska bazuje na imporcie ropy, stąd wysokie ceny tego surowca osłabiły bardziej jena niż dolara.
O godz. 16.05 jeden dolar wyceniany był na 111,40 jena.
Krótkoterminowa prognoza
Rynek dolarjena może zachowywać się nerwowo do czasu publikacji kwartalnego wskaźnika Tankan w piątek, obrazującego nastroje przedsiębiorców. Znaczące mogą być również dane o zaufaniu konsumentów, konsumpcji i PMI w USA. Opór na poziomie 112 może być testowany już w środę, kiedy to zostanie ogłoszony raport o stanie zapasów ropy naftowej w USA Spodziewamy się, że kurs USD/JPY będzie poruszał się w granicach od 110 do 112.
EUR/USD
We wtorek na rynku eurodolara obserwowaliśmy od rana osłabianie dolara. Kurs EUR/USD z poziomu około 1,2287 na początku dnia wzrósł do ponad 1,2340 po godz. 15:00. Osłabienie to spowodowane było prawdopodobnie rosnącymi cenami ropy na świecie. Ponadto brak jest dalszych mocnych sygnałów płynących z gospodarki amerykańskiej sugerujących wejście tego kraju na ścieżkę wzrostu. Rezultatem jest negatywny sentyment do „zielonego” jaki utrzymuje się ostatnio na rynku. Po południu opublikowano informacje o poziomie zaufania konsumentów za oceanem. Obrazujący je indeks CCI spadł do 96,8 z 98,7 przy prognozie 99 pkt. Przyczyną spadku indeksu była negatywna ocena warunków na rynku pracy przez ankietowanych. Dane te nie spowodowały większych zmian na rynku.
O godz. 16.05 jedno euro wyceniane było na 1,2345 dolara.
Krótkoterminowa prognoza
W oczekiwaniu na czwartkowe dane o dochodach i wydatkach osobistych Amerykanów, dolar może kontynuować spadki. W dniu kurs EUR/USD powinien wahać się w przedziale 1,2250-1,2380.
Raport przygotował:
Marek Węgrzanowski
Warszawska Grupa Inwestycyjna S.A.