W ciągu dnia godnymi uwagi były komentarze dotyczące wielkości makroekonomicznych oraz terminu przystąpienia Polski do strefy euro, a także dane GUS o koniunkturze gospodarczej.
Premier Belka uznał wejście do strefy euro za cel polskiej polityki gospodarczej, ale nie za wszelką cenę. Przyjęcie euro powinno być ukoronowaniem reform gospodarczych i najlepiej byłoby gdyby nastąpiło to jak najszybciej.
Andrzej Sławiński z RPP uważa, że rosnące ceny ropy naftowej mogą doprowadzić do wzrostu inflacji, na co władze monetarne musiałyby zareagować podwyżką stóp procentowych. Dotychczas przed tym negatywnym efektem chroni Polskę silny złoty. Niska inflacja bazowa wskazuje również na brak presji popytowej.
Wicepremier Hausner prognozuje, że stopa bezrobocia spadnie w październiku do 18,8 proc. z 18,9 proc. we wrześniu. Spadkowi bezrobocia nie pomoże na pewno lansowany przez SdPL pomysł 50 proc. stawki PIT dla najbogatszych, jak również propozycja podwyżki płacy minimalnej, którą popiera OPZZ i…wicepremier Hausner.
O godz. 16.05 jeden dolar wyceniany był na 3,4090 złotego, a jedno euro na 4,2985 złotego (odchyl.– 8,95 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
Ostatni dzień tygodnia powinien upłynąć w spokojnej atmosferze, z tego względu wcześniejsze zalecenia w dalszym ciągu pozostają aktualne.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
USD/JPY
Po porannym umocnieniu jena w stosunku do dolara, waluta amerykańska broniła wsparcia na poziomie 107.40. O 14.30 ze Stanów napłynęły dane o bezrobociu tygodniowym. Liczba osób ubiegających się o zasiłek po raz pierwszy spadła do 329 tys. wobec oczekiwanych 345 tys. Waluta amerykańska zareagowała na te doniesienia nieznacznym umocnieniem w stosunku do waluty japońskiej, ciągle jednak oscyluje w kanale cenowym od 107.40 do 107.70. Słaba cena dolara sprzyja gospodarce japońskiej, która dzięki mocnej walucie niweluje skutki wysokich cen ropy naftowej. Prawdopodobnie wpłynie to na utrzymanie kursu USD/JPY na niezmienionym poziomie. Fakt ten potwierdza również brak wyraźnych danych przemawiających za umacnianiem się waluty japońskiej jak i niepewna przyszłość japońskiej gospodarki przemawiają za scenariuszem bez zdecydowanych rozstrzygnięć w najbliższym terminie. Sytuację pomogą rozstrzygnąć dane o stanie japońskiej gospodarki, które napłyną już jutro.
O godz. 16.05 jeden dolar wyceniany był na 107,56 jena.
Krótkoterminowa prognoza
Przewidujemy, że w najbliższych dniach notowania kursu USD/JPY będą wahać się w paśmie od 107 do 108.50.
EUR/USD
Czwartkowa sesja na eurodolarze miała nerwowy charakter. Dolar stracił minimalnie do euro, ale kurs EUR/USD zmieniał się jak w kalejdoskopie. Otwarcie w Londynie nastąpiło na poziomie 1,2610. Do południa kurs rósł w szybkim tempie sięgając nowych rekordowych poziomów. Przez chwilę euro kosztowało aż 1,2651 dolara, czyli najwięcej od 20 lutego. Na rynek nie wpłynęły podane o 11.00, dane o bilansie handlowym strefy euro, który w sierpniu wykazał nadwyżkę 3 mld euro. Dalsza część sesji należała do zwolenników amerykańskiej waluty. Dane z USA okazały się korzystne. Liczba nowych podań o zasiłki spadła do 329 tys. wobec 354 tys. tydzień wcześniej. Rynek spodziewał się wyniku na poziomie 345 tys. Wskaźniki wyprzedzające koniunkturę spadły we wrześniu o 0,1 proc. wobec zniżki o 0,3 proc. miesiąc wcześniej. Rynek oczekiwał spadku o 0,2 proc Kurs EUR/USD zaczął zniżkować, przebił poziom 1,26 i sięgnął 1,2580 jednak do końca sesji zdążył powrócić w okolice 1,2620.
O godz. 16.05 jedno euro wyceniane było na 1,2612 dolara.
Krótkoterminowa prognoza
Na rynku eurodolara pojawiła się pierwsza nieśmiała korekta po okresie tygodniowych zwyżek. Sentyment do dolara nadal jest negatywny i przy obecnym stanie rynku oczekiwania, co do większych spadków EUR/USD mogą być przesadzone. Czwartkowa sesja pokazała jednak, że moment ten nadchodzi. Przewidujemy, że kurs EUR/USD będzie w przedziale 1,2540 – 1,2680.
Raport przygotował:
Marek Węgrzanowski
Warszawska Grupa Inwestycyjna S.A.