Jak podaje „Puls Biznesu” przygotowując zeszłoroczny prospekt emisyjny, BRE Bank zwrócił się do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (KPWiG) o zezwolenie na niepublikowanie informacji o zarobkach członków zarządu i rady nadzorczej banku. Zdaniem banku, informacją istotną dla inwestorów jest pula środków przeznaczonych na wynagrodzenia. Rozbicie jej na zarobki poszczególnych osób oznaczałoby ściągnięcie na te osoby niebezpieczeństwa napadu, a szkoda poniesiona przez członka zarządu to szkoda poniesiona przez bank, który nie mógłby być w tym czasie należycie zarządzany.
Poza tym – wywodził bank – jeśli rozporządzenie o prospekcie emisyjnym pozwala zwrócić się o zgodę na utajnienie pewnych informacji, to KPWiG powinna ją wyrazić.
KPWiG jednak odmówiła.
BRE Bank odwołał się do warszawskiego WSA, domagając się uchylenia decyzji KPWiG.
– Niezależnie od meritum, uzasadnienie decyzji jest złe. Nie wynika z niego, jakim naszym dowodom KPWiG dała wiarę, a jakie odrzuciła. Nie widać, czy w ogóle zainteresowała się naszymi argumentami – mówił na wczorajszej rozprawie Leszek Koziorowski, radca prawny banku.
Odwołał się nawet do niekonstytucyjności rozporządzenia o prospekcie emisyjnym, które nakazuje ujawniać informacje o chronionych dobrach osobistych, takich jak wysokość wynagrodzenia.
Sąd wszystkie te argumenty odrzucił, a skargę BRE Banku oddalił – pisze „Puls Biznesu”.