WYDARZENIE DNIA
Do rangi najważniejszego dnia tygodnia wyrasta środa. Wtedy poznamy dynamikę PKB w IV kwartale w Stanach Zjednoczonych, oraz decyzję Rady Polityki Pieniężnej i projekcję inflacji.
Największy wpływ na przebieg notowań na świecie ma szansę wywrzeć publikacja o PKB w USA. Prognozowana wartość to wzrost o 3,0 proc. wobec 2,0 proc. w II kwartale. Pytanie oczywiście, jak inwestorzy zareagują na tę publikację? Czy szybszy wzrost gospodarczy może ucieszyć inwestorów, czy też raczej znów wystraszą się oni braku perspektyw na obniżkę stóp procentowych w Stanach? U nas sprawa jest o tyle prostsza, że nikt nie spodziewa się po RPP zmiany stóp. Projekcja inflacji może pokazać ryzyko szybszego wzrostu cen, ale i tak ostatnie dane pokazują, że inflacja rośnie bardzo wolno.
SYTUACJA NA GPW
Piątkowa sesja mogła zostać uznana za udaną – mimo początkowego spadku WIG20 zakończył ją wzrostem o 0,2 proc. Można ten wzrost interpretować jako przejaw siły rynku – zwłaszcza, że w tym samym czasie indeksy giełd europejskich spadały, słabiej zaczęły się także notowania w USA. Mankamentem była jednak wielkośc obrotów, które wyniosły 750 mln PLN (tylko WIG20), a więc wcale nie można mówić o jakiejś sile popytu. Cały tydzień zakończył się zaś spadkiem WIG20 o 1,5 proc. – to relatywnie niewiele, biorąc pod uwagę, że tydzień wcześniej indeks wzrósł o 6 proc. Także ta płytka korekta może być interpretowana jako przejaw siły rynku. Dlatego zapewne w tym tygodniu 24 proc. analityków spodziewa się zwyżki WIG20 (więcej niż przed tygodniem) a 41 proc. uważa korektę za niezakończoną i oczekuje spadku.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Piątkowe sesje w USA zakończyły się bez większych zmian indeksów – S&P spadł o 0,1, a Dow Jones o 0,2 proc., ponieważ inwestorzy uznali dobre dane z rynku nieruchomości za argument przeciwko rychłej obniżce stóp procentowych. Nasdaq – po udanymi finiszu wzrósł o 0,1 proc.
Niewielkie zmiany zaszły także na giełdzie w Buenos Aires (indeks spadł o mniej niż 0,1 proc.), natomiast brazylijski indeks Bovespa spadł o 0,6 proc.
Z kolei na giełdzie w Tokio nastroje były już lepsze – Nikkei wzrósł o 0,3 proc., dzięki nadziejom na spore dywidendy.
W Korei indeks Kospi spadł o 0,4 proc. po obniżeniu rekomendacji dla Samsunga. Indeks giełdy w Hong Kongu spadł o 0,2 proc., a w Szanghaju wzrósł o 2,8 proc.
OBSERWUJ AKCJE
TUP – po piątkowym wybiciu o 18 proc. akcje spółki TUP były najdroższe w historii notowań na warszawskim parkiecie. Za jedną akcję płacono 19,15 zł, czyli o 33 proc. więcej niż w tydzień wcześniej i aż o 88 proc. więcej niż na początku stycznia br. Tym samym potwierdzone zostało wybicie powyżej poprzedniego szczytu z wysokości 14 zł, który powinien działać obecnie jako silny poziom wsparcia.
PKN Orlen – Kurs akcji koncernu naftowego po spadku o 0,6 proc. do 46,70 zł zbliżył się w piątek do dna kanału, w którym porusza się od września ubiegłego roku. Od kilku miesięcy cena akcji waha się wokół 48-49 zł, jedynie momentami wybijając się powyżej 50 zł. Wskaźnik MACD od dwóch tygodni daje na przemian sygnały kupna i sprzedaży, co pokazuje niezdecydowanie rynku.
Jago – od momentu debiutu na GPW za papiery spółki Jago inwestorzy zaledwie podczas kilku sesji płacili więcej niż w ostatni piątek. Po skoku o blisko 18 proc. do 4,30 zł kurs akcji zbliżył się do historycznych szczytów. Warto podkreślić, że od początku roku akcje Jago podrożały z 2,55 zł o 67 proc. Wolumen obrotu podczas piątkowej sesji był najwyższy w historii notowań spółki na warszawskim parkiecie i przekroczył 3,1 mln szt. co odpowiada 26 mln zł.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Odlewnie – do końca 2007 roku spółka wykona dla niemieckiej firmy elementy trakcji kolejowej o wartości ok 11,3 mln zł.
BZ WBK – kadra menedżerska banku oraz spółek zależnych otrzyma w ramach programu motywacyjnego obligacje z prawem objęcia akcji banku wyemitowanych w przyszłości. Zachętą objęto ok. 100 pracowników o kluczowym znaczeniu dla firmy.
Śnieżka – Kazimierz Mikrut, kontrolujący pośrednio 16,6 proc. głosów na WZA zbył 100 tys. akcji spółki po 21 zł. Akcje odkupiło troje członków rady nadzorczej. Po tej transakcji Kazimierz Mikrut posiada bezpośrednio oraz przez spółkę zależną 14,98 proc. kapitału zakładowego Śnieżki i 13,87 proc. głosów na WZA.
Suwary – spółki Suwary i Boryszew podpisały list intencyjny w sprawie połączenia jednostek organizacyjnych. Szczegółów transakcji nie podano.
Teta – fundusze zarządzane przez Pekao Pioneer Investment Management posiadają powyżej 5 proc. udziałów w kapitale zakładowym spółki Teta
Infovide-Matrix – 25 stycznia br. podpisano aneks do umowy ze skarbem państwa dotyczącej wykonania projektu e-Deklaracje. Łączna wartość kontraktu wynosi 4,2 mln zł. Wcześniej skarb państwa zapowiedział odstąpienie od umowy z powodu zmiany warunków finansowania jeśli aneks nie zostałby podpisany.
Kopex – podpisał umowę z francuską firmą na utrzymanie i likwidację kopalni o wartości powyżej 37 mln zł.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Przed poniedziałkową sesją trudno o konkretne wskazania. Ani notowania w USA, ani na rynkach azjatyckich nie zakończyły się na tyle dużymi zmianami, by mogły one „ustawić” nasz rynek w jakiejś pozycji wyjściowej przed rozpoczęciem notowań. Nieznacznie drożejąca dziś rano ropa i umacniający się złoty, mogą jednak pomóc w osiągnięciu choćby niewielkiej zwyżki na początku sesji. Później wiele będzie zależeć od zachowania rynków w Europie, ale dzisiejszy dzień raczej nie przyniesie większych zmian na naszym rynku. Spodziewamy się więc spokojnego przebiegu notowań, z ewentaulnie większą zmiennością w drugiej części dnia.
Gdyby ten spokój miał okazać się zwodniczy, to wsparciem dla WIG20 będzie poziom 3340 pkt, a oporem dla wzrostu 3480 pkt.
WALUTY
W ostatnich dniach miniontego tygodnia mogliśmy obserwować poważne osłabienie złotego. Kursy walut dotarły do najwyższych od prawie trzech miesięcy poziomów, a na dobrą sprawę nie bardzo istniały powody do takiego osłabienia. Poza tym jedynym znanym, czyli opuszczenie rynków regionu przez inwestorów zagranicznych. Choć już w piątek złoty nieznacznie się umocnił i ten sam trend obserwujemy także i dziś rano – euro spadło do 3,91 PLN, a dolar do 3,03 PLN – możemy z tego wyciągnąć wniosek, że kapitał zagraniczny nie będzie potrzebował specjalnego powodu do sprzedaży złotego, kiedy rzeczywiście będze chciał to zrobić na większą skalę. Istotna dla notowań złotego w tym tygodniu będzie publikacja projekcji inflacji przez NBP.
SUROWCE
Ropa naftowa wyceniana była w piątek na 55,3 USD za baryłkę, czyli na podobnym poziomie jak dzień wcześniej. Cena stabilizuje się po wcześniejszych wzrostach z 50 USD za baryłkę, spowodowanych niższymi temperaturami niż prognozowali eksperci. Mrozy utrzymają się w najbliższych dniach, zwłaszcza w północno-wschodniej części USA, która odpowiada za 80 proc. całkowitego zapotrzebowania na ogrzewanie. Departament Energii poinformował w minionym tygodniu, że rezerwy ropy są na poziomie o 10 proc. wyższym niż średnia z pięciu ostatnich lat.
Potwierdzenie wiadomości o najszybszym od 11 lat tempie wzrostu chińskiej gospodarki wpłynęło w piątek na dalszy wzrost cen miedzi o ok. 2 proc. do 265 USD za funt.
Złoto podrożało o niespełna 1 proc. do 251 USD za uncję, gdyż razem ze wzrostem cen innych surowców występuje większe ryzyko wysokiej inflacji, a przed nią można się uchronić m.in. kupując właśnie metale szlachetne.